Advertisement
Menu
/ as.com

Mendy w tarapatach

Mendy w poprzednich sezonach miał stałe miejsce w wyjściowym składzie i był prawdziwym talizmanem dla zespołu. Transfer Antonio Rüdigera sprawia jednak, że na lewą stronę może zostać przesunięty David Alaba, a to mocno wpłynęłoby na sytuację Francuza.

Foto: Mendy w tarapatach
Fot. Getty Images

Ferland Mendy wraca do punktu wyjścia. Obecna sytuacja obrońcy trochę przypomina tą z 2019 roku, gdy za 48 milionów euro przeniósł się z Lyonu do Realu Madryt. W tamtym czasie Francuz nie miał pewności, jak dokładnie będzie wyglądać jego rola w zespole, ponieważ na swojej nominalnej pozycji musiał mierzyć się z prawdziwą legendą klubu, Marcelo. Swoimi dobrymi występami Mendy wywalczył sobie stałe miejsce w pierwszej jedenastce Królewskich, jednak teraz czeka go kolejne wyzwanie, jakim będzie rywalizacja z… Davidem Alabą. 

Transfer Antonio Rüdigera otwiera przed Carlo Ancelottim nowe możliwości w defensywie, jednak dla francuskiego zawodnika ruch ten może okazać się źródłem kłopotów. Przyjście Niemca sprawia, że na lewą stronę defensywy może zostać przesunięty Alaba, który wielokrotnie grywał na tej pozycji w Bayernie Monachium w czasach, gdy trenerem Bawarczyków był właśnie Carletto. W poprzednim sezonie sytuacja kadrowa sprawiła, że parę stoperów tworzyli Alaba i Militão, jednak wraz z przyjściem Rüdigera sytuacja ta najprawdopodobniej ulegnie zmianie. 

Niewykluczone więc, że Mendy coraz częściej będzie poddawany rotacjom. Jego rola w zespole będzie w głównej mierze zależeć od decyzji Ancelottiego. Jeśli Militão lub Rüdiger będą zmagać się z problemami zdrowotnymi, Włoch będzie musiał zdecydować, czy na pozycji stopera wystąpi Nacho czy na środek z powrotem zostanie przesunięty właśnie Alaba.

Niepewna sytuacja Mendy'ego sprawia, że klub nie wyklucza jego sprzedaży, jednak ta byłaby możliwa tylko za duże pieniądze. W każdym z poprzednich trzech sezonów Francuz zaliczał około 35 występów w białej koszulce, spędzając na murawie średnio 2.800 minut. Dodatkowo defensor uznawany jest za prawdziwy talizman dla Los Blancos. Łącznie na koncie ma już 73 rozegrane mecze w La Lidze, a z nim na boisku zespół poległ zaledwie pięć razy.

Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko spotkania ligowe, które Mendy rozpoczynał w pierwszym składzie, bilans ten robi jeszcze większe wrażenie – 47 zwycięstw, 14 remisów i zaledwie dwie porażki pod wodzą Zidane'a i Ancelottiego. Ferland jest prawdziwą gwarancją bezpieczeństwa, jednak w zbliżającym się sezonie znów będzie musiał walczyć o miejsce w pierwszym składzie i pokazać, że nie boi się kolejnej rywalizacji. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!