Hazard ponownie wystawiony na sprzedaż!

29 maja Real Madryt świętował zakończenie udanego sezonu na Cibeles, gdzie piłkarze chwytali za mikrofon i mogli powiedzieć kilka słów do licznie zgromadzonych kibiców. Z tej okazji postanowił skorzystać też Eden Hazard. „Dobry wieczór wszystkim. Słuchajcie, to były trzy lata z kontuzjami i wieloma sprawami, ale w następnym sezonie dam z siebie wszystko dla was”, stwierdził Belg, co spotkało się z entuzjazmem ze strony fanów i jego kolegów z drużyny.

W późniejszych wywiadach były gracz Chelsea wielokrotnie powtarzał też, że jego marzeniem pozostaje gra w Realu Madryt. Mówił o chęci powrotu na swój najwyższy poziom i długu, który ma do spłacenia wobec prezesa, kibiców i kolegów. Entuzjazm 31-latka i chęć udowodnienia swojej wartości niekoniecznie idzie jednak w parze z entuzjazmem klubu. Prawda jest taka, że Królewscy są rozczarowani po kolejnym nieudanym sezonie w wykonaniu Belga.

Los Blancos co okienko szukają szansy na pozbycie się Hazarda i nie inaczej jest teraz. Belg ponownie jest wystawiony na sprzedaż, o czym informuje Sergio Santos z Relevo, czyli nowego projektu, do którego dołączyło wielu znanych i szanowanych hiszpańskich dziennikarzy. Włodarze klubu dostrzegają chęci zawodnika, ale te przez ostatnie trzy lata nie szły w parze z wynikami. Królewscy ponownie są gotowi sprzedać Edena, jeśli tylko pojawi się jakiś klub, który wyrazi zainteresowanie jego pozyskaniem.

Carlo Ancelotti również jest zdania, że 31-latek może odejść. Oczywiście włoski szkoleniowiec będzie starał się odzyskać najlepszą wersję piłkarza, jeśli ten ostatecznie pozostanie w Madrycie, ale trener zgadza się na to, by klub sprzedał Hazarda, gdy nadarzy się ku temu okazja, ponieważ Belg rozpocznie sezon za plecami Viníciusa, Rodrygo i Asensio, który chce zostać w stolicy Hiszpanii.

Zostać w Madrycie chce też oczywiście sam Hazard i to może stanowić największy problem przy próbie sprzedaży zawodnika, którego kontrakt wygasa w 2024 roku. To, a także brak zainteresowania ze strony klubów, które byłyby gotowe pokryć jego wysokie wynagrodzenie. Do zamknięcia okienka transferowego pozostało jeszcze sporo czasu, ale Królewscy będą czekać wręcz do ostatniego dnia na oferty za 31-latka.