Wyzwania na sezon 2022/23
Walka o sześć trofeów, pełne otrząśnięcie się po szokującej decyzji Kyliana Mbappé, próba odzyskania Eden Hazarda i zmiana pokoleniowa w środku pola. Real Madryt Carlo Ancelottiego czeka dużo wyzwań w sezonie 2022/23.
Fot. własne
Real Madryt w wersji 2022/23 ruszył na produkcję. Przygotowania do nowego sezonu oficjalnie już się rozpoczęły, a obecny mistrza Hiszpanii i Europy ze wzmocnieniami w postaci Antonio Rüdigera i Auréliena Tchouaméniego będzie musiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości, która od dobrych kilku miesięcy kręciła się wokół pewnego swego czasu transferu Kyliana Mbappé. Głowa Carlo Ancelottiego w tym, aby jego podopieczni szybko przestawili się na cele czysto sportowe, gdyż w specyficznym sezonie stojącym pod znakiem Mistrzostw Świata w Katarze czeka ich wiele wyzwań.
Walka o sześć tytułów
Cztery zdobyte trofea w ciągu jednego sezonu to na ten moment klubowy rekord na Santiago Bernabéu. Dokonywał tego dwukrotnie Zinédine Zidane w sezonach 2016/17 i 2017/18. Teraz nowy projekt Ancelottiego ma szansę powalczyć o sześć trofeów. Wyzwanie rozpocznie się już 10 sierpnia, gdy Los Blancos zmierzą się w Helsinkach z Eintrachtem Frankfurt w meczu o Superpuchar Europy. Real Madryt będzie mógł zdobyć swój piąty Superpuchar, dzięki czemu na szczycie historycznej klasyfikacji zrównałby się z wynikami Milanu i Barcelony.
Tym największym wyzwaniem jak zwykle będzie Liga Mistrzów, która jest nierozerwalnie połączona z historią Królewskich. Już od razu po ostatnim triumfie w Paryżu w szatni zaczęło się mówić o walce o La Decimoquintę, co najlepiej świadczy o ambicjach w ekipie Carletto. Jednocześnie na horyzoncie pojawi się również kwestia obrony tytułu mistrza Hiszpanii. Poprzedni sezon La Ligi stał pod znakiem pełnej dominacji Realu Madryt, który teraz ponownie startuje z pozycji niekwestionowanego lidera do koncowego triumfu.
Jeśli chodzi o Superpuchar Hiszpanii, to ponownie odbędzie się on w Arabii Saudyjskiej. Rywalem Los Blancos w starciu półfinałowym będzie Valencia, a grono uczestników kompletują Barcelona i Betis. Dużo mniej z kolei wiadomo na temat najbliższej edycji Klubowych Mistrzostw Świata, które nie mają jeszcze wskazanego terminu. Real Madryt z czterema triumfami na koncie jest obecnie najbardziej utytułowanym klubem w historii tych rozgrywek, a w tym sezonie na ośmiu uczestników zakwalifikowały się już trzy zespoły – właśnie Królewscy, amerykańskie Seattle Sounders i marokański Wydad Casablanca.
Na deser pozostaje Copa del Rey, której Real Madryt nie jest w stanie zdobyć już od 2014 roku. Ponadto to właśnie krajowy puchar uniemożliwiał w ostatnim czasie sięgnąć Królewskim po historyczną potrójną koronę – w sezonach 2016/17 i tym poprzednim kończyło się na mistrzostwie Hiszpanii i Lidze Mistrzów. W ubiegłorocznych rozgrywkach katem podopiecznych Ancelottiego okazał się Athletic Bilbao.
Trauma po Mbappé
Jeszcze jakiś czas temu wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że wśród zawodników rozpoczynających przygotowania w Valdebebas będzie Mbappé. Sytuacja zmieniła się jednak o 180 stopni, gdy 21 maja francuski gwiazdor ogłosił, że zostaje w PSG. Oczywiście taki niespodziewany ruch zachwiał nieco strategią finansową Realu Madryt, ale w klubie są przekonani, że przy takich zawodnikach jak Vinícius czy Rodrygo najbliższa przyszłość zespołu jest wystarczająco i odpowiednio zabezpieczona.
W końcu Hazard?
Wydawało się, że Eden Hazard nie doczeka swojego czwartego sezonu w Madrycie, ale ostatecznie będzie mu to dane. Belgijski zawodnik poprzez swoje przesłania i ogólne nastawienie był w stanie ponownie wzbudzić optymizm wśród madridismo, które znów uwierzyło w teorii niemożliwe. 31-latek ma sobą zupełnie nieudane okres w swojej karierze, ale jeśli będzie w stanie chociaż w jakimś stopniu nawiązać do poziomu z Premier League, to bez wątpienia byłby konkretnym wzmocnieniem w maszynce Ancelottiego.
Zmiana gwardii CKM
Casemiro, Toni Kroos i Luka Modrić startują jako podstawowe trio środka pola Realu Madryt. Zapracowali sobie na to poprzez samą grę, regularność i zdobyte trofea. Real Madryt przygotował się jednak na to, aby powoli rozpocząć zmianę pokoleniową. Kluczowe role mają odegrać tutaj Fede Valverde, Eduardo Camavinga i Aurélien Tchouaméni, którzy wydają się być naturalnymi zmiennikami powyższej trójki.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze