Woody: Proszę, żadnych kontuzji

Jak oceniasz przygotowania do sezonu?
Bardzo dobrze. Wróciłem do zdrowia, fizycznie jestem w świetnej kondycji - to nagroda za wykonaną pracę. Jestem szczęśliwy.

Zaskoczyłeś wszystkich, będąc jednym z najlepszych w testach biegowych.
Na ten moment fizycznie jestem przygotowany bardzo dobrze. To wszystko dzięki pracy, jaką wykonałem latem w Anglii z fizjoterapeutą Leeds United. Pokazałem, że jestem silny i czekam na dobry sezon. Mam tylko jedno pragnienie: proszę, żadnych kontuzji w tym sezonie.

Jaki jest sekret Twojego powrotu do zdrowia?
Ciężka praca z dnia na dzień. Wzmocniłem mięśnie, które ostatnio miałem kontuzjowane. Dave Hancock, przyjaciel z czasów mojej gry w Leeds, jest specjalistą w tej dziedzinie.

Dalej wykonujesz ćwiczenia rehabilitacyjne?
Każdego dnia, przed i po każdym treningu, z Juanchim (Juan Muro - fizjoterapeuta Realu Madryt) pracujemy nad mięśniami.

Cannavaro późno wrócił z wakacji i Capello pokazał, że ma zaufanie do Ciebie - zagrałeś w podstawowym składzie w 4 sparingach.
Jestem usatysfakcjonowany. W swoich próbach zarówno na treningach, jak i sparingach stawiał na mnie. Zmienił trochę koncepcję gry w defensywie. Jest genialnym trenerem.

Mówi się, że to bardzo wymagający trener.
Jest bardzo dokładnym i poważnym trenerem. Podobnie to trenerów, których znałem w Anglii. Potrzebujemy dobrej organizacji. Ciężko pracując znów zaczniemy zdobywać tytuły. Real Madryt tego potrzebuję.

Co sądzisz o transferze Cannavaro?
Moim zdaniem jest piłkarzem kompletnym. Był jednym z najlepszych na Mistrzostwach Świata. Jego zakup to bardzo dobra inwestycja, z pewnością wzmocni siłę obrony. Będę się od niego uczył.

Boisz się, że z powodu częstych kontuzji, Real Madryt rozwiąże z Tobą kontrakt?
Moja umowa obowiązuje jeszcze dwa lata i nie myślę o tym co będzie. Chcę zostać w Madrycie, zagrałem tu tylko kilka spotkań. Chciałbym zostać i pokazać kibicom, że jestem dobrym piłkarzem.

Myślałeś o powrocie do Anglii?
Lubię Anglię, ale bardziej wolałbym powrócić do gry w Madrycie. Ostatnio pracowałem nad kondycją w Anglii, z ludźmi, któych znam od dawna, blisko rodziny. Jednak chcę grać w Hiszpanii. Tylko jedna myśl zaprząta moją głowę: muszę grać dobrze i pokazać swoje umiejętności występując w koszulce Realu Madryt.

Pamiętasz swoją ostatnią kontuzję z meczu z Arsenalem? I aplauz na Bernabeu?
To było okropne. Znów zacząłem grać na dobrym poziomie, myślałem, że już więcej kontuzji mi się nie przytrafi. To bolało, tym bardziej, ze kibice mogli być zawiedzeni. Przez dwa lata zagrałem w 13 czy 14 meczach i mogli myśleć: co to za gość, przyszedł z Anglii za takie pieniędze i nie gra. Dałem z siebie wszystko dla nich i dla drużyny, dlatego dostałem brawa. Teraz mam nadzieję, że będę mógł wnieść więcej w grę drużyny, gdyż czuję, że mam dług w stosunku do całego madridismo.

Boisz się kolejnej kontuzji?
Nie, mam twardą psychikę. Mam do siebie zaufanie. Nie mógłbym grać, gdybym o tym myślał.

Co chcesz osiągnąc w tym sezonie?
Chciałbym dobrze grać w Realu Madryt i wrócić do reprezentacji Anglii Steve'a McLarena, który jest świetnym trenerem. Moja drużyna przez trzy lata nie zdobyła nic. W tym sezonie chcemy zdobyć dwa tytuły. To wielkie wyzwanie.