„Chcemy, aby Soccer Champions Tour było corocznym wydarzeniem we wszystkich częściach świata”

Jak zrodził się pomysł zorganizowania turnieju?
AEG to firma rozrywkowa, która specjalizuje się w tego typu imprezach. W istocie, mamy historię i zaplecze w promowaniu międzynarodowej piłki nożnej na całym świecie, a szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Pomysł goszczenia pięciu wielkich klubów nie jest niczym niezwykłym. Koncepcja nie pojawiła się tak po prostu, od lat prowadziliśmy badania i poszukiwania, aż w końcu przeprowadziliśmy odpowiednie rozmowy z tymi klubami i wszystko się udało. Wszyscy byliśmy zainteresowani rozwijaniem tego pomysłu. Wszystko odbyło się bardzo szybko i mamy nadzieję, że odniesiemy sukces.

Jak ludzie zareagują po wybuchu pandemii?
Myślę, że wszyscy są bardzo podekscytowani. Sprzedaż biletów na wszystkie mecze i odzew ze strony sponsorów były naprawdę rewelacyjne. Od 2019 roku minęły dwa czy trzy lata, a niektóre z tych zespołów nie mogły przyjechać do Stanów Zjednoczonych z powodu pandemii. Publiczność bardzo cieszy się na ich widok. Liczby pokazują, że wszyscy są bardzo podekscytowani.

Czy piłka nożna jest dochodowym biznesem w Stanach Zjednoczonych?
Piłka nożna dokonała tu wielkich rzeczy. Teraz możesz to zobaczyć. Kiedy FIFA ogłasza miejsca rozgrywania Mistrzostw Świata w piłce nożnej w 2026 roku, wszyscy w Ameryce byli bardzo podekscytowani. Wszystko nabrało rozpędu w 1994 roku, podczas Mistrzostw Świata w Stanach Zjednoczonych. Od tego czasu, w ciągu 25 lat, piłka nożna bardzo się rozwinęła, jest coraz więcej licencji. Sukcesy kobiecej reprezentacji narodowej, wielkie drużyny z Europy przyjeżdżające tu grać i tak dalej. Zainteresowanie piłką nożną w Stanach Zjednoczonych jest ogromne. Jest to kraj pełen różnorodności, a piłka nożna jest tu oczywiście bardzo ważna.

Liverpool, United czy Arsenal w Anglii; Roma we Włoszech – wszystkie te firmy mają amerykańskich właścicieli. Chodzi o to, by wykorzystać biznes w Europie?
Tak, mądrzy ludzie inwestują w piłkę nożną, zarówno na szczeblu lokalnym, jak i międzynarodowym. Wyobrażam sobie, że ludzie bardziej wpływowi ode mnie dostrzegą możliwość inwestowania i dlatego podejmą taką decyzję. Również w kraju. Nasza liga rozrasta się do 29 drużyn, a potencjalnie może przekroczyć tę liczbę. Ważne jest, aby pokazać, że futbol jest ważny w kulturze amerykańskiej, zarówno na poziomie lokalnym, jak i międzynarodowym.

W 2019 roku, kiedy Real Madryt po raz ostatni udał się do Stanów Zjednoczonych, nie zapełnili wszystkich stadionów. Czy jest to coś, co powinno zaniepokoić twoją firmę?
Nie mam zbyt dużej wiedzy na temat sukcesu poprzednich tournée, ale jestem optymistą, że tournée, które zorganizujemy, będzie bardzo udane. W Stanach Zjednoczonych mamy kilka rewelacyjnych i kultowych stadionów. Stadion w Las Vegas jest bardzo nowy i nie rozegrano na nim jeszcze zbyt wielu meczów w bardzo interesującym mieście, więc naturalnie imprezy będą się tam odbywać z zainteresowaniem. Kolejnym jest Rose Bowl w Los Angeles, jeden z najbardziej kultowych obiektów na świecie, w mieście, które kocha piłkę nożną. Jesteśmy przekonani, że te rozgrywki okażą się wielkim sukcesem i zostaną wyprzedane. Gdybyśmy tak nie myśleli, nie organizowalibyśmy tych meczów.

Czy Klasyk jest ratunkiem?
Nie, myślę, że wszystkie spotkania odniosą sukces. Myślę, że to świetny pomysł, aby połączyć niektóre europejskie drużyny cieszące się największym zainteresowaniem z drużynami, które mają największy zasięg w miejscach, w których będą rozgrywane mecze. Łatwo jest powiedzieć, że Klasyk będzie sukcesem. W 2017 roku wzbudził on duże zainteresowanie w Miami. Jeśli dobrze pamiętam, będzie to czwarty raz, kiedy zostanie rozegrane poza Hiszpanią, a na dodatek odbędzie się w tak kultowym mieście jak Las Vegas. Ale nie sądzę, żeby to było jedyne ciekawe spotkanie spośród wszystkich.

Dlaczego AEG wybrała Las Vegas?
Las Vegas to Las Vegas i to jest wystarczający powód. Nasza firma ma jednak dobre relacje z miastem i stadionem Allegiant, więc wybór był dla nas łatwy. Musieliśmy także rozważyć dostępność miejsc, jeśli miały już zaplanowane imprezy, ale Las Vegas było naszym pierwszym wyborem na ten mecz. I to się sprawdziło.

W 2017 roku w Miami Messi był w Barcelonie, a Cristiano w Realu. Czy bez nich Klasyki są nadal atrakcyjne w USA?
Oczywiście zawodnicy są ważni, ale to klub, marka klubu jest tym, co liczy się najbardziej, gdy drużyny grają przeciwko sobie. Zawodnicy są kluczowi, ale nic nie jest większe od klubu. Nasi fani wiedzą o tym i przyjdą tłumnie, ponieważ chcą zobaczyć mecz dwóch najlepszych drużyn na świecie. Niezależnie od tego, czy na boisku jest Messi czy Cristiano.

Czy przed meczem odbędzie się coś specjalnego, jakieś show w stylu SuperBowl?
To jest bardzo dobre pytanie. Pracujemy nad tym, nie mamy jeszcze nic do ogłoszenia w tej chwili, ale jest to coś, co planujemy i być może ogłosimy to bliżej wydarzenia.

Jak trudno jest zorganizować takie wydarzenie? Ile osób pracuje nad tym projektem?
Pracuje nad tym sporo osób, chcemy, żeby to była bardzo udana impreza. Naszym celem jest, aby nie było to tylko wydarzenie, które odbędzie się w 2022 roku, ale abyśmy mogli je kontynuować w przyszłości. Nasza firma jest firmą globalną i jesteśmy przekonani, że możemy zorganizować to wydarzenie nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale na całym świecie, w każdym mieście, w którym są zainteresowani tego rodzaju turniejem z meczami towarzyskimi. Tym właśnie zajmujemy się w AEG – organizujemy imprezy na żywo. Mamy świetny zespół i odpowiednie elementy, aby to się udało.

Na poprzednich tournée Real zarabiał od trzech do czterech milionów euro za mecz. Czy tym razem uda się osiągnąć te kwoty?
Nie lubię podawać kwot, jakie może zebrać każda drużyna. Organizowanie takich imprez wiąże się z zarabianiem pieniędzy przez uczestniczące w nich kluby, ale myślę, że chodzi tu o coś więcej niż tylko o ich wysokość. Ważne jest, aby ugruntować i rozwijać swoją markę w Stanach Zjednoczonych, które są potężnym rynkiem dla tych klubów. Oczywiście wszystkie zespoły będą chciały zarobić na tym tournée, ale mam nadzieję, że na koniec będą mogły powiedzieć, że było ono sukcesem, zarówno pod względem finansowym, jak i pozafinansowym.

Czy każda drużyna otrzymuje stałą kwotę za udział w turnieju, czy też zależy to od frekwencji, praw telewizyjnych i tym podobnych?
Jest to trochę skomplikowane i nie ma konkretnej rzeczy, w której czułbym się dobrze, podchodząc do tego tematu. Każdy zespół będzie chciał, aby impreza zakończyła się sukcesem.

A co z prawami telewizyjnymi, czy zostały już sprzedane?
Kolejne dobre pytanie [śmiech]. W tej chwili nad tym pracujemy. Zainteresowanych jest wiele firm i nadawców z całego świata. W tej chwili nie możemy nic ogłosić, ale pracujemy nad tym.

Czy prawa do transmisji będą sprzedawane osobno dla każdego meczu, czy jako wspólny pakiet?
Badamy wiele możliwości. Zainteresowanych jest wiele dużych firm światowych. Jest to skomplikowane zadanie, ponieważ istnieje wiele rynków, na których można je nadawać. Albo pojedynczo, na przykład w przypadku Klasyku, albo we wszystkich meczach. W tej chwili dyskutujemy o tym, chcemy, aby każdy mógł to obejrzeć i mamy nadzieję, że wkrótce będziemy mogli coś ogłosić.

Dotychczas na poprzednich tego typu turniejach firma organizująca traciła pieniądze. Czy myślisz o takiej rentowności w AEG?
Nie znam innych firm i nie wiem, czy straciły pieniądze, czy nie. Chcemy stworzyć partnerstwo lub konsorcjum ze wszystkimi zespołami, które sprawią, że impreza zakończy się sukcesem. W przeciwnym razie nie bylibyśmy zainteresowani organizacją i prowadzeniem tego. Jest jeszcze wiele do zrobienia, ale jestem przekonany, że może to być opłacalne dla wszystkich, także dla AEG.

Real Madryt, Juventus, Barcelona. Te trzy drużyny walczą z UEFA o Superligę, czy to zamyka AEG drogę do robienia interesów z UEFA w przyszłości?
Mogę tylko powiedzieć, że mamy trzy wielkie drużyny, które chcą przyjechać do Stanów Zjednoczonych, aby grać w piłkę nożną. Nie mogę mówić o niczym innym. Miejmy nadzieję, że to tournée otworzy drzwi do kolejnych możliwości współpracy z innymi klubami z Europy.

Jaka jest przyszłość Soccer Champions Tour?
Miejmy nadzieję, że stanie się to corocznym wydarzeniem, w którym co roku będą brały udział kluby europejskie, grające we wszystkich częściach świata. To jest nasz pomysł.