Jasikevičius: Teraz musimy walczyć o nasze życia
Šarūnas Jasikevičius wypowiadał się po meczu i wziął udział w konferencji prasowej. Powtarzał, że w niedzielę Barcelona musi zagrać o życie.
Fot. Getty Images
Wypowiedzi po meczu:
– Znowu graliśmy tak, jakby to był kolejny zwykły mecz, a to nie jest zwykły mecz. Przykro mi.
– Rozmawialiśmy w przerwie, bo do przerwy mieliśmy o 13 posiadań mniej. Bardzo trudno jest grać w ten sposób.
– Kolejny mecz? Musimy walczyć o nasze życia.
Konferencja prasowa:
– Na początek chciałem pogratulować Chusowi i Pablo. Real Madryt był wyraźnie lepszy. Zawsze rozmawiamy o tym z trenerami, ale tak mi się wydawało. W samej pierwszej połowie Real Madryt oddał 19 rzutów więcej. Na tym można zakończyć konferencję prasową. Bardzo trudno jest wygrać.
– Myślę, że najgorsze jest to, że gramy długie spotkanie, staramy się grać długie spotkanie. To jest najwyższy europejski poziom, musisz walczyć o każde posiadanie, a dzisiaj nie mieliśmy zawodnika od posiadania, ale zawodnika od długiego meczu. To nie jest sezon zasadniczy jak w NBA. W niedzielę musimy zrozumieć, że nie możemy tracić zbiórek czy prezentować strat. Czasami trudno jest zmienić taktykę, ale oni oddali 19 rzutów więcej. My jesteśmy dobrzy, Real Madryt jest dobry, ale jeśli oni rzucają 19 razy więcej, to oni wygrają.
– Kolejny raz oni zbierają piłki ponad naszymi głowami, dominując pod koszem. Straty też bardzo nam szkodziły. W Palau straciliśmy cztery piłki przez trzy kwarty. Marnowaliśmy akcje, ale nie dawaliśmy prezentów. Tutaj dajemy tych prezentów zbyt wiele, a kiedy mierzą się dwa zespoły z tego poziomu, to normalne, że przegrywa ten, który robi więcej prezentów. Nasi zawodnicy zdają sobie sprawę, że kluczowe jest, by nie dawać tylu prezentów.
– Wszystko jest ważne, każdy szczegół jest ważny. Trzeba zaczynać mecz, myśląc o pierwszym posiadaniu, a nie o tym, że mamy przed sobą 40 minut. To jest europejska koszykówka na najwyższym poziomie. Najważniejsze jest kolejne posiadanie. Trzeba myśleć o kolejnym posiadaniu, a nie o trzeciej kwarcie. To jedyny sposób, by grać w europejskiej koszykówce.
– Każdy mecz jest nową historią. To, co przeżywamy, jest nową historią. W drugim meczu byliśmy bardzo solidni i dzisiaj zaczęliśmy znajdować pozycje do rzutów. Jeśli byśmy je trafiali, wszystko wyglądałoby lepiej. Jest wiele racji i moglibyśmy rozmawiać godzinę. Teraz jest czas, by pokazać charakter i zrozumieć, że ta seria prowadzi przez zbiórki, straty i niewielkie rzeczy. Trzeba walczyć o nasze życia, taka jest sytuacja.
– To jest niczym walka bokserska. Nie wyprowadzasz ciosu, a po 48 godzinach walczysz o życie. Nie trzeba nic więcej dodawać.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze