Advertisement
Menu
/ marca.com

Bez pośpiechu

Temat poszukiwania następcy Karima Benzemy nie jest w tym momencie dla klubu największym priorytetem. Przed Francuzem jeszcze przynajmniej dwa sezony gry na najwyższym poziomie. Real Madryt będzie przeczesywał rynek na spokojnie i bez pośpiechu.

Foto: Bez pośpiechu
Fot. Getty Images

Przekaz Florentino Péreza jest jasny – Karim Benzema jest nietykalny. Podobnego zdania jest także Carlo Ancelotti i cały sztab techniczny pierwszego zespołu Królewskich. I przez najbliższe miesiące na pewno nic się w tej kwestii nie zmieni. Obecny kontrakt francuskiego napastnika obowiązuje jeszcze rok, ale klub nie ma wątpliwości, że przed zawodnikiem przynajmniej dwa sezony gry na najwyższym poziomie, dlatego porozumienie zostanie przedłużone do 2024 roku. To wszystko sprawia, że w dyrekcji sportowej brak jest obecnie presji związanej z pozyskaniem nowej dziewiątki. Nie ma tutaj pośpiechu i jeśli na rynku nie pojawi się okazja nie do odrzucenia, tego lata nie dojdzie w tej kwestii do żadnych ruchów.

Klub na pewno nie zdecyduje się na nieprzemyślany transfer. Potrzeba będzie czasu, aby znaleźć idealnego nowego podstawowego napastnika Realu Madryt na kolejne lata. Poszukiwanie nowego Benzemy to zadanie na najbliższą przyszłość, ale nie znajduje się wśród priorytetów na trwające obecnie okienko. Ancelotti też o tym wie, dlatego wychodzi z podobnego założenia jak rok temu: „Coś wymyślimy”. Włoski szkoleniowiec zna jakość swojej drużyny i wie, że ma odpowiednie narzędzia, aby wyjść z każdej sytuacji.

Rozbudowane poszukiwania
Radar zaczął już przeczesywać rynek transferowy, ale wszyscy w klubie zdają sobie sprawę z tego, że poszukiwania będą długie i skomplikowane. Oczywiście wiele zmieniłoby przyjście Kyliana Mbappé, który mógłby być rozpatrywany pod kątem przejścia na środek ataku, ale to już przeszłość, do której Real Madryt nie zamierza wracać. Wiele musiałoby się zmienić, aby francuski crack PSG ponownie znalazł się na celowniku Królewskich, którzy po raz kolejny gotowi by byli otworzyć mu drzwi na Santiago Bernabéu.

To wszystko sprawia, że teraz głównymi tematami na tapecie są dalszy rozwój poszczególnych zawodników, rozwiązanie problemów z paszportami dla piłkarzy spoza Unii Europejskiej i podtrzymanie wysokiej skuteczności przy stawianiu na rokujące perełki jak Fede Valverde, Vinícius czy Rodrygo. Patrząc na skład pod kątem ofensywy, Real Madryt sezon 2022/23 rozpocznie z Benzemą i właśnie z dwójką młodych Brazylijczyków, do których spróbuje dołączyć Eden Hazard. Belg wciąż nie miał okazji pokazać pełni swoich możliwości w stolicy Hiszpanii i zapowiada, że teraz zamierza to zmienić.

Sytuacja Haalanda
Jeśli chodzi o dostępnych na rynku napastników, w ostatnich miesiącach najwięcej mówiło się o Erlingu Haalandzie. Królewscy ostatecznie odrzucili opcję z Norwegiem, gdyż nie widzieli dla niego miejsca w składzie wobec niekwestionowanej pozycji Benzemy. Teraz klub zamierza dokładnie obserwować postępy 21-latka w Manchesterze City na wypadek powrotu tego tematu w przyszłości. Już teraz mówi się o tym, że w kontrakcie Haalanda miała zostać zawarta klauzula odstępnego w wysokości 150 milionów euro, która aktywuje się w 2024 roku. A to warunkuje jakiekolwiek większe ruchy przy sprowadzaniu nowych napastników już teraz.

W międzyczasie klub musi wyjaśnić takie tematy jak nieznana przyszłość Marco Asensio (trzeci najlepszy strzelec zespołu w poprzednim sezonie), potencjalne wsparcie w postaci Juanmiego Latasy z Castilli czy ciągłe wątpliwości wokół Luki Jovicia i Mariano, którzy w teorii są na wylocie, ale w praktyce brak jest chętnych, którzy mogliby spełnić oczekiwania zarówno samych zawodników, jak i Realu Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!