Bale: Na pewno nie idę do Getafe
Gareth Bale wziął dzisiaj udział w konferencji prasowej reprezentacji Walii przed sobotnim meczem Ligi Narodów z Belgią. Atakujący wypowiedział się na temat swojej przyszłości i zdementował plotki o przejściu do Getafe.
Fot. Getty Images
Kontrakt Bale'a z Realem Madryt wygasa po zakończeniu sezonu i klub już potwierdził, że zawodnik opuści jego szeregi. Ostatecznie Walia awansowała na jesienny mundial, więc atakujący nie zakończy na razie kariery, o czym spekulowano. Sam skomentował dzisiaj swoją przyszłość, komentując też doniesienia o zaoferowaniu siebie podmadryckiemu Getafe.
– Mundial ma wpływ na moją przyszłość, tak. Chcę być w jak najlepszej dyspozycji wchodząc w turniej. Słyszałem, że selekcjoner powiedział, że chciałby, aby w idealnym scenariuszu wszyscy wtedy grali i wszyscy chcą grać. Więc mam nadzieję, że będę mógł nacieszyć się wakacjami i wtedy zdecyduję, gdzie chcę być i co chcę robić, by próbować rozgrywać mecze, aby być w jak najlepszej dyspozycji na mundial – przekazał dzisiaj Bale.
– Nie jestem jeszcze blisko decyzji, ale na pewno nie idę do Getafe. To na pewno [śmiech].
– Czego potrzebuję na te pół roku przed mundialem? Potrzebuję klubu, w którym będę grać w piłkę. Myślę, że gdy wrócę do gry, moje ciało stanie się solidniejsze i będzie trochę lepsze. Wracałem i wypadałem z gry, a jest tak trochę trudno zdobyć rytm. Jest wtedy trudno pod względem formy i zdrowia. Myślę, że każdy zawodnik opowie ci, że gdy grasz w każdym tygodniu, twoje ciało jest mocniejsze, przyzwyczajasz się i łapiesz lepszą dyspozycję. Muszę po prostu rozgrywać mecze i będę gotowy [na mundial].
– Jaki klub zaakceptuje, że skupiam się na jesiennym mundialu? Nie sądzę, że tak jest [iż będzie konflikt klub kontra reprezentacja], bo wszyscy wiedzą, że w listopadzie i grudniu będą mistrzostwa świata. Myślę, że każdy piłkarz, niezależnie kim jest, powie, że jednym okiem patrzy na mundial. To wielki turniej, na którym każdy chce zagrać i na którym każde chce się przetestować. Po prostu chcesz grać, by zbudować formę na ten turniej i by pomóc swojemu klubowi. Myślę więc, że gdziekolwiek pójdę, będzie to sytuacja win-win, bo będę grać, oby grać dobrze, oraz przygotowywać się na mundial.
– Będę celować w półroczną umowę? [śmiech] Nie mam pojęcia. To dopiero 4-5 dni od awansu i mamy też teraz jeszcze inne mecze, więc... Nie było tak naprawdę czasu, by o tym pomyśleć. Kiedy te spotkania reprezentacji się zakończą, będę mieć mnóstwo czasu na wyjazd na wakacje i wtedy zdecydowanie o przyszłości.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze