Modrić: Jestem coraz bardziej zakochany w Realu Madryt

Jak się czujesz po przedłużeniu kontraktu?
Jestem bardzo szczęśliwy, właśnie tego chciałem. Jestem bardzo dumny, że dalej będę mógł przywdziewać tę koszulkę i wciąż z tymi samymi nadziejami i odpowiednim przygotowaniem fizycznym, aby rywalizować na najwyższym poziomie. Swoją karierę chciałem kontynuować tylko w Realu Madryt. Powtarzałem to już od dłuższego czasu. To jest mój klub i w mojej głowie było tylko to, aby tutaj zostać. To najlepszy klub na świecie, szczególny, z niesamowitą historią i milionami kibiców na całym świecie. Nie ma nic większego niż Real Madryt. Dalsze przywdziewanie tej koszulki to prawdziwa duma.

Jakie masz przesłanie dla madridismo?
Gra na Bernabéu wciąż jest dla mnie spełnieniem marzeń. Czuję się tutaj bardzo kochany i chcę się za to odwdzięczyć dając z siebie wszystko na boisku. Od pierwszego dnia, gdy tylko pojawiłem się na Bernabéu, zdałem sobie sprawę z wielkości tego klubu. Gdy widzisz wszystkie te trofea, Ligi Mistrzów, mistrzostwa… Zdajesz sobie sprawę z tego, że przychodzisz do najlepszego klubu na świecie. Wszystko, co dzieje się wokół Realu Madryt, jest ogromne. Jestem tutaj dziesięć lat i jestem w tym wszystkim coraz bardziej zakochany. To miłość na całe życie, ten klub podbija twoje serce. Jest dla mnie wszystkim.

Co w wieku 36 lat motywuje Modricia najbardziej?
Dalsze wygrywanie wszystkiego i rywalizacja na najwyższym poziomie. Nie potrzebuję dodatkowych motywatorów, ponieważ utrzymuję ekscytację z pierwszego dnia. Cieszę się tym, co robię, kocham to, co robię, dbam o siebie, ciężko pracuję i w 100% poświęcam się futbolowi. Tutaj nie ma tajemnic.

Niedawno wygrałeś swoją piątą Ligę Mistrzów…
To dla mnie wielka duma, że Real Madryt w całej historii wygrał czternaście Pucharów Europy, a ja brałem udział w pięciu. To coś niesamowitego. Wciąż nie jesteśmy do końca świadomi tego, czego dokonała ta grupa zawodników. Real Madryt zawsze miał wielkie drużyny, ale ta grupa, która wygrała pięć Lig Mistrzów… To nieprawdopodobne.

Jak oceniasz ten ostatni sezon i który moment był dla ciebie najważniejszy?
To był niesamowity czas. Ciężko wybrać ten jeden moment, ale wskazałbym na wszystkie remontady w Lidze Mistrzów – z PSG, Chelsea i City. Nigdy tego nie zapomnę. To była epicka Liga Mistrzów, która była szczególna pod każdym względem. To coś, co wszyscy zapamiętamy na resztę życia. Nie zapominajmy jednak, że wygraliśmy również La Ligę. Od samego początku byliśmy tutaj konsekwentni i zasłużyliśmy na ten triumf. Superpuchar Hiszpanii także jest ważnym tytułem. To był niesamowity sezon, jedyny w swoim rodzaju. Sposób, w jaki to wszystko osiągnęliśmy, zapamiętamy na wiele lat. To niewytłumaczalne.