PSG podbiło cenę za Tchouaméniego

Real Madryt i Monaco osiągnęły wczoraj porozumienie w sprawie transferu 22-letniego Auréliena Tchouaméniego do klubu. Królewscy dogadali się z zawodnikiem już kilka dni temu, mimo że PSG wywierało na niego dużą presję, aby dołączył do projektu, który w najbliższych latach będzie prowadzony przez Kyliana Mbappé. Najważniejsze było jednak dojście do porozumienia z Monaco. I taka umowa już istnieje: 80 milionów euro i kolejne 20 milionów euro, które mogą się pojawić w zależności od zrealizowanych celów.

Początkowo Real Madryt nie brał pod uwagę możliwości zapłacenia tak wysokiej kwoty za zawodnika takiego jak Tchouaméni, który z założenia ma wspierać Casemiro, ale odmowa Mbappé zmieniła plany i zwiększyła możliwości Los Blancos w zakresie rozszerzenia oferty za zawodnika, który ma szansę na natychmiastowe występy, a także ogromne możliwości rozwoju w przyszłości. Początkowo wydawało się, że Królewscy są gotowi zgodzić się zapłacić maksymalnie 60 milionów euro, ale ostatecznie kwota ta wzrosła do 80 milionów.

Wpływ PSG na tę sytuację był bardzo ważny, aby tak znacząco podnieść ofertę. Mistrzowie Francji chcieli zadowolić Mbappé, który postawił kilka warunków sportowych, aby zostać w Paryżu: podpisanie kontraktu z Luisem Camposem jako dyrektorem sportowym, to, że projekt kręci się wokół niego (a nie wokół Neymara i Messiego), a także kilka wartościowych transferów, które pozwolą mu rywalizować w Lidze Mistrzów, w tym Tchouaméniego, jednego z najbardziej wyróżniających się pomocników w ostatnim sezonie Ligue 1.

Działania PSG znacznie przewyższyły ofertę Realu Madryt, która początkowo wynosiła 60 milionów, co postawiło Monaco w trudnej sytuacji. Stosunki między monakijskim klubem a Realem Madryt są doskonałe, co zostało udowodnione kilka razy w przeszłości, przy okazji transferu Jamesa, wypożyczenia Fábio Coentrão, a nawet prawie podpisania kontraktu z Mbappé w 2017 roku, kiedy istniało porozumienie między klubami, ale wtedy zawodnik wolał odejść do Paryża. Co więcej, Monaco woli oddać Tchouaméniego do drużyny spoza Francji z oczywistych powodów: nie chcą wzmacniać drużyny na własnym podwórku, ponieważ to ostatecznie oddala ich od sprawienia niespodzianki w Ligue 1, tak jak miało to miejsce w sezonie 2016/17, kiedy to sięgnęli po tytuł, wtedy jeszcze z Mbappé w swoich szeregach. Stąd prośba Monaco, aby Real Madryt podniósł swoją ofertę. Jeszcze w poniedziałek PSG próbowało złamać porozumienie zawarte między Realem a Monaco, ale umowa jest już pewna, a Królewscy wierzą w słowa zawodnika, który chce grać w białych barwach.

Wreszcie zastępstwo dla Casemiro
Po badaniach lekarskich pozostaje tylko podpisanie umowy; nie jest to sprawa błaha, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że w przypadku Mbappé istniała również umowa ustna i że klub zaufał słowu napastnika, który w ostatniej chwili zmienił zdanie. Real Madryt nie chce dłużej przeciągać tej sprawy: kontrakt ma zostać podpisana w najbliższych godzinach, dzięki czemu Los Merengues zakończą historyczny brak w środku pola, a mianowicie brak gwarantowanego zastępstwa dla Casemiro. Pozycja Brazylijczyka ma specyficzne cechy, do których nie nadaje się żaden inny zawodnik w drużynie, mimo że grali na niej Valverde, Camavinga, Kroos, a nawet Modrić. Dzięki Tchouaméniemu Ancelotti będzie miał więcej miejsca na rotację Casemiro przez cały sezon, a jednocześnie budowanie środka pola, który przez najbliższe lata ma być tworzony przez  gracza Monaco obok Camavingi i Valverde.

Będzie to drugi nabytek Realu Madryt w letnim okienku transferowym, po ogłoszonym już przybyciu z Chelsea niemieckiego środkowego obrońcy Antonio Rüdigera, który przybywa za darmo po wygaśnięciu jego kontraktu z londyńskim klubem. Dzięki temu ruchowi Los Blancos wzmocnili środek pola i obronę, więc można się spodziewać, że kolejny nabytek skupi się na ataku, gdzie Mbappé pozostawił lukę, którą kibice mają nadzieję wkrótce wypełnić zawodnikiem z najwyższej półki.