Advertisement
Menu
/ as.com

Dlaczego Vinícius nadal nie ma hiszpańskiego obywatelstwa?

Hiszpańskie Ministerstwo Sprawiedliwości ma do rozpatrzenia 300 tysięcy wniosków o przyznanie obywatelstwa, a wszystkim zajmuje się około 30 urzędników. Przy tym tempie prac nic nie wskazuje na to, żeby Vinícius otrzymał w tym roku hiszpański paszport.

Foto: Dlaczego Vinícius nadal nie ma hiszpańskiego obywatelstwa?
Fot. własne

Liczba obywateli spoza Unii Europejskiej ma wpływ na rynek transferowy dla klubów. W La Lidze drużyny mogą mieć w swoich składach tylko trzech zawodników z Ameryki Południowej czy Azji. W przypadku osiągnięcia limitu i chęci dołączenia nowych piłkarzy spoza wspólnoty istnieją dwa rozwiązania: albo rezygnuje się z jednego z nich, albo uzyskuje się dla jednego z nich obywatelstwo hiszpańskie.

W takiej sytuacji znalazł się Real Madryt. Napastnik Manchesteru City Gabriel Jesus szuka nowego zespołu, który zaoferuje mu więcej minut, a drużynie Carlo Ancelottiego podoba się Brazylijczyk, ale limit zawodników spoza UE jest już wypełniony: Militão, Rodrygo i Vinícius. Priorytetem dla Realu Madryt jest hiszpańskie obywatelstwo Viníciusa. Następnie będą rozmawiać o podpisaniu kontraktów.

Jak wyjaśnił wczoraj w programie El Larguero Pedro Jiménez, dziennikarz i absolwent prawa, Vinícius już w zeszłym roku złożył wniosek o przyznanie obywatelstwa hiszpańskiego na podstawie prawa pobytu, ale jego akta są tylko jednym z 300 tysięcy dokumentów, które zgromadzono w Ministerstwie Sprawiedliwości, organie odpowiedzialnym za ten proces. Procedurami tymi zajmuje się tylko około 30 urzędników, a rocznie zatwierdzanych jest od 50 do 60 tysięcy wniosków. Co gorsza – nie wiadomo, który w kolejce jest wniosek piłkarza Realu.

Wnioski oczekujące na rozpatrzenie od 2016
Duża liczba wniosków nie gwarantuje, że wymiar sprawiedliwości przyzna Brazylijczykowi obywatelstwo hiszpańskie przed końcem okienka transferowego. W Ministerstwie nadal znajdują się akta z 2016 roku, które czekają na rozwiązanie. Pandemia również spowolniła te procedury, więc Real Madryt może tylko czekać.

Odwołanie się do obywatelstwa hiszpańskiego jest środkiem, z którego wiele klubów korzystało przez lata, aby móc zarejestrować nowych zawodników spoza UE. W samym Madrycie miało to już miejsce w przypadku Marcelo i Fede Valverde, obu pochodzących z Ameryki Południowej. Barça zrobiła też tak z Messim. Jeśli Real Madryt chce pozyskać Gabriela Jesusa, to musi zaryzykować: podpisanie z nim umowy wymaga hiszpańskiego obywatelstwa dla Viníciusa, ale nic nie wskazuje na to, żeby 21-latek otrzymał je w tym roku.

W normalnych okolicznościach Vini już dawno miałby hiszpański paszport, ponieważ mógł złożyć wniosek po dwóch latach stałego pobytu w kraju, a procedura przyznawania obywatelstwa zajmowała wówczas kilka miesięcy. Atakujący na Półwyspie Iberyjskim zameldował się w lipcu 2018 roku i gdyby nie pandemia oraz chaos panujący w Ministerstwie Sprawiedliwości po czterech latach nie zajmowałby już na Santiago Bernabéu jednego z trzech miejsc dla zawodników spoza Unii Europejskiej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!