Real nie wie, co zrobić z Franem Garcíą, a wykorzystać mogą to inni
Wiele klubów interesuje się Hiszpanem, który prawdopodobnie opuści tego lata Rayo Vallecano. Fran García może jednak nie wrócić do Realu Madryt.
Fot. Getty Images
Jednym z najbardziej dyskutowanych zawodników, którzy mieliby dołączyć do Realu Madryt w ostatnich tygodniach, był Fran García. Lewy obrońca ma za sobą znakomity sezon w Rayo Vallecano i Królewscy rozważają możliwość wykupienia go tego lata, aby wzmocnić swoją linię defensywną. To bardzo korzystne posunięcie, biorąc pod uwagę, że klauzula zawodnika wynosi 10 milionów, a Los Blancos posiadają 50% jego praw, więc kosztowałby tylko pięć milionów. Niemniej jednak, podczas gdy dyrekcja sportowa podejmuje decyzję, są inne kluby, które chcą ich wyprzedzić.
Najmocniej zabiega o niego Villarreal, informuje portal Goal. Unai Emery chce postawić na tego zawodnika w obliczu możliwości odejścia Pervisa Estupiñána i biorąc pod uwagę fakt, że Alberto Moreno wraca do zdrowia po zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego w kolanie. Klauzula w wysokości 10 milionów jest przystępna dla klubu, który, choć nie zakwalifikował się do Ligi Mistrzów, ma dobrą kondycję finansową i jest gotowy do wykonania ruchu.
Inne kluby również podążają tym tropem i czekają na jego odejście. Wśród nich znalazły się dwie drużyny z Sewilli. Betis obserwuje go na wypadek odejścia Álexa Moreno, natomiast Sevilla spogląda na niego, aby wzmocnić pozycję, na której Acuña musiał grać zbyt wiele minut. Ponadto wszystkie zespoły zdają sobie sprawę z tego, jak wielką inwestycją może być te 10 milionów, jeśli Fran spełni prognozy i jeszcze bardziej się rozwinie.
Tymczasem sam zawodnik, który kilka tygodni temu zmienił agenta, nie spieszy się z podjęciem decyzji. Jego pomysł polega na tym, aby spróbować zrobić krok naprzód w swojej karierze poza Rayo, choć nie wyklucza żadnej opcji. Nie przekreśla możliwości przenosin do Realu Madryt, choć po ogłoszeniu podpisania kontraktu z Rüdigerem możliwość, że dołączy do zespołu Carlo Ancelottiego tego lata, znacznie zmalała. W Vallecas, gdzie ma kontrakt do 2025 roku, wciąż mają nadzieję, że uda im się go przekonać do pozostania. Bez wątpienia Hiszpan będzie jednym z najgłośniejszych nazwisk podczas letniego okienka w La Lidze.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze