Wenger: Oferty za Cesca i Reyesa nie pojawiły się

Wiadomość o zainteresowaniu Królewskich osobami Cesca Fabregasa i Jose Antonio Reyesa dotarła do obozu treningowego Arsenalu w Austrii. Gdy o całej sprawie dowiedzieli się włodarze Kanonierów, zaapelowali o niewpuszczanie prasy - w szczególności hiszpańskiej - do hotelu Der Steirerhof w miejscowości Bad Wiltersdorf, aby zawodnicy czuli większy komfort. Również sam Arsene Wenger zapowiedział, iż następne sesje treningowe zoorganizuje bez obecności mediów.

Pomimo trudności, dziennikarzowi ASa udało się namówić Wengera na małą rozmowę. - Jeśli chcecie dowiedzieć się o możliwości transferów Cesca i Reyesa, chcę poinformować, iż oni nie są na sprzedaż. Dotychczas oferty za nich nie pojawiły się w biurze Arsenalu. Zostawcie sprawę na następny sezon.

Jak donosi AS, o ile pozyskanie Fabregasa może być niemożliwe, tak transfer Reyesa okazuje się prawdopodobny. Włodarze Królewskich rozmawiali z ojcem zawodnika i dowiedzieli się, że hiszpański pomocnik nie potrafi przywyknąć do życia w Anglii i tęskni za Hiszpanią. Rozgoryczenie stało się większe po porażce w finale Ligi Mistrzów.

Jednak wczoraj na oficjalnej stronie internetowej Arsenalu pojawiła się deklaracja Reyesa: "Nie szukam nowego klubu. Obecnie marzę, by zadebiutować na The Emirates Stadium (nowy stadion Kanonierów). Jestem szczęśliwy w Arsenalu i nie wiem, czy zmienianie tego ma sens, skoro ostatnio udało nam się dojść aż do finału Champions League."

Słowa hiszpańskiego pomocnika są uzasadnione, bowiem nie chce on powtórki sprzed roku. Wówczas deklaracja Reyesa, która pojawiła się na antenie radia, brzmiała: "Mogę iść do Realu mając zamknięte oczy." Jednak słowa zawodnika nie przyniosły oczekiwanego efektu i reprezentant Hiszpanii musiał pozostać w Arsenalu. Ciekawe, czy teraz Ramón Calderón postanowi mu pomóc...

Cesc i Reyes wraz z resztą zespołu Kanonierów rozpoczną dziś trening o 10 rano, po czym przeniosą się do Schwadorf, aby rozegrać mecz z lokalną drużyną. Ekipę Arsenalu czeka następnie przelot do Holandii na kontynuację przygotowań przed pierwszą konfrontacją w eliminacjach do Ligi Mistrzów.