Druga odsłona półfinału
Real Madryt po raz drugi w tym tygodniu podejmie Baskonię. Pierwszy mecz Królewscy wygrali i dzisiaj będą chcieli to powtórzyć.
Fot. Getty Images
Real Madryt wykonał pierwszy krok w kierunku finału, ale przed drużyną ciągle jest jeszcze dużo pracy. Już dzisiaj Królewscy zmierzą się z Baskonią po raz drugi, znów przed własną publicznością. Dzisiaj frekwencja na trybunach powinna być znacznie lepsza niż w czwartek, kiedy pora rozgrywania meczu (22:00) budziła spore kontrowersje. Madrytczycy będą chcieli na maksimum wykorzystać możliwość gry w WiZink Center, żeby wyjechać do Vitorii z prowadzeniem 2:0.
Baskonia w pierwszym meczu stawiała czoła Realowi Madryt w pierwszej połowie. Po zmianie stron Baskowie dali się zaskoczyć i Królewscy zbudowali dużą przewagę, której już nie oddali do końca. W drugim meczu z pewnością będą chcieli poprawić kilka aspektów. Słabo wyglądali w czwartek, jeśli chodzi o straty, bo zaliczyli ich aż 16. Byli za to w stanie jak równy z równym walczyć z Realem Madryt o zbiórki, a to nie jest łatwe zadanie.
Celem Królewskich jest dzisiaj odniesienie drugiego zwycięstwa i przybliżenie się do finału. Jednak drużyna zmaga się z problemami. W czwartek urazu nabawił się Llull i jego występ stoi pod dużym znakiem zapytania. Dodając to do kontuzji Williamsa-Gossa i Alocéna, a także niepewnej sytuacji Abalde, obsada pozycji rozgrywającego nie prezentuje się najlepiej. Trudno się spodziewać, że Laso zmieni decyzję dotyczącą Heurtela, więc zapewne znów zobaczymy w akcji Juana Núñeza, a w rolę rozgrywającego wcielą się też gracze z innych pozycji. Causeur i Hanga dobrze sobie radzili w pierwszym meczu.
Laso będzie musiał rozwiązać tę sytuację, a Baskonia postara się wykorzystać osłabienie madrytczyków. Pierwszy mecz już jest historią, czas na drugie stracie, które zapowiada się równie ciekawie, jak poprzedni pojedynek.
Do ważnego wydarzenia dojdzie przed startem meczu. Do Madrytu przyleciał Jaycee Carroll, który zostanie uhonorowany przez klub za swoją karierę. Amerykanin stał się zagranicznym zawodnikiem z największą liczbą meczów (709) w zespole Królewskich. Zdobył w tym czasie aż 20 tytułów: 2 Euroligi, 1 Puchar Interkontynentalny, 5 mistrzostw Hiszpanii, 6 Pucharów Króla i 6 Superpucharów Hiszpanii.
Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 18:00. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Sportklubie.
Półfinały (rywalizacja do trzech zwycięstw):
• Real Madryt – Baskonia 1:0
• Barcelona – Joventut 1:0
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze