Remis Hiszpanii z Portugalią, Carvajal i Asensio bez gry
Na Estadio Benito Villamarín reprezentacja Hiszpanii zremisowała z Portugalią 1:1. Na boisku nie pojawił się jednak ani Dani Carvajal, ani Marco Asensio. Pierwszy z nich rozgrzewał się w drugiej połowie, ale ostatecznie selekcjoner zdecydował się na innych zawodników.

Fot. Getty Images
W pierwszym meczu Ligi Narodów Luis Enrique dokonał kilku zaskakujących wyborów. Niespodzianką nie było jednak to, że i Dani Carvajal, i Marco Asensio usiedli na ławce rezerwowych. Pierwszy z nich mógł być zmęczony po długim sezonie, zwłaszcza że skończył go praktycznie jako ostatni, drugi zaś niedawno wrócił do kadry i przegrywa rywalizację sportową.
Od początku widzieliśmy za to Diego Llorente, który – w ocenie selekcjonera – jest w lepszej dyspozycji niż niepowołani Nacho czy Sergio Ramos. W zespole gości największą niespodzianką była mimo wszystko nieobecność Cristiano Ronaldo, który zaczął mecz na ławce rezerwowych.
Początek spotkania należał do Hiszpanii, jednak do 25. minuty utrzymywał się bezbramkowy remis. Wtedy fatalny błąd po stałym fragmencie gry popełnił João Cancelo, który stracił piłkę na rzecz Gaviego. Pomocnik Barcelony pognał pod bramkę Portugalii, dograł do Pablo Sarabii, któremu pozostało tylko obsłużenie Álvaro Moraty. Były zawodnik Realu Madryt bez żadnych problemów pokonał Diogo Costę. Jeszcze przed przerwą Portugalia miała kilka szans na wyrównanie, ale była nieskuteczna. La Roja też nie ograniczyła się jednak do bronienia.
W drugiej połowie Hiszpanie byli przy piłce jeszcze częściej, ale to w atakach Portugalii było widać więcej determinacji i efektów. Fernando Santos wprowadził kilku ważnych zawodników, w tym Cristiano Ronaldo, a w 82. minucie mistrzowie Europy z 2016 roku wreszcie dopięli swego. Cancelo zrehabilitował się po golu dla Hiszpanii i obsłużył rezerwowego, Ricardo Hortę, który pokonał Unaia Simóna.
Do końca spotkania wynik już się nie zmienił. Hiszpania może mieć lekki niedosyt, ponieważ mimo wszystko przez pryzmat całego spotkania stworzyła więcej groźnych okazji. To był jednak niezły początek Ligi Narodów dla obu zespołów, zwłaszcza że obaj selekcjonerzy nie wystawili najmocniejszych jedenastek.
Gole można obejrzeć, klikając poniżej na nazwisko strzelca.
Hiszpania – Portugalia 1:1 (1:0)
1:0 Morata 25' (asysta: Sarabia)
1:1 Horta 82' (asysta: Cancelo)
Hiszpania: Simón; Azpilicueta, D. Llorente, P. Torres, Alba; Soler (63' Koke), Busquets, Gavi (81' M. Llorente); Ferran (63' Olmo), Morata (70' De Tomás), Sarabia.
Portugalia: Diogo Costa; Cancelo, Pepe, Danilo, Guerreiro; B. Fernandes (81' Nunes), Moutinho (46' Neves), Otávio (62' Cristiano); Leão (72' Horta), A. Silva (62' Guedes), B. Silva.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze