Moment Viníciusa
To moment Viníciusa, choć sam Brazylijczyk wydaje się nie zdawać sobie z tego sprawy. Przynajmniej nie poza boiskiem.
Fot. Getty Images
W trakcie świętowania mistrzostwa i Ligi Mistrzów atakujący oczywiście był uśmiechnięty, ale nie kwapił się, by wychodzić przed szereg. Widać było po nim pewną nieśmiałość. Dopiero Benzema i Ancelotti zachęcali go do większej swobody przed wiwatującym tłumem. Fakty są takie, że Vini jest w tej chwili absolutnie kluczowym ogniwem Realu Madryt i ogólnie najważniejszym brazylijskim piłkarzem, nawet przed Neymarem. Głos w tej sprawie zabrał sam selekcjoner Canarinhos.
– Dla mnie Neymar nie jest już piłkarzem typowo na skrzydło. Gdybym go tam wystawiał, szybko traciłby moc. Potrzebuję go w większej mierze do kreowania. Neymar ma być graczem od konstrukcji – stwierdził Tite. Słowa te są siłą rzeczy bardzo ważne dla Viníciusa, ponieważ wskazują na to, że piłkarz Realu Madryt najprawdopodobniej będzie miał miejsce w wyjściowej jedenastce na mundialu w Katarze. – Rozwój Viniego jest niebywały. Dobrze go poznałem podczas Copa América. Trzeba zaznaczyć, że wielką rolę odegrał w tym procesie Carlo Ancelotti. W tym aspekcie czuję się trochę jak złodziej. Korzystam bowiem z pracy wykonanej przez innych trenerów – dodał.
Według Tite kluczowa była poprawa wykończenia. – Wiem, że Vini odbywał specjalne treningi w tym kierunku. Głównym wymaganiem stawianym przed nim była lepsza precyzja. Ja swoim piłkarzom zwykłem opowiadać pewną historię. Ronaldo swego czasu ćwiczył wykończenie, uderzając z półdystansu. Nie zależało mu na tym, by piłka przechodziła daleko obok bramkarza, ponieważ od razu zakładał, że futbolówka może minąć wówczas także bramkę. Ta reguła nie znajduje jednak zastosowania na krótkim dystansie. Tam potrzeba maksymalnej precyzji, trzeba umieć odpowiednio ułożyć stopę i oszukać golkipera. Stwarzasz pozór uderzenia w jedną stronę, ale piłkę kierujesz w drugą. W półdystansie Vini bardzo się poprawił. To dodało mu pewności w pozostałych aspektach gry. Dlatego zaliczył skok z sześciu do 22 goli – analizuje.
Brazylijczyk w minionym sezonie zaliczył nieprawdopodobną eksplozję. W wieku 21 lat ma już na koncie 170 meczów w białej koszulce. Stał się najbardziej wpływowym i jednocześnie najwyżej wycenianym piłkarzem w swoim kraju. Portal Transfermarkt szacuje jego wartość na 100 milionów euro. To o 25 milionów więcej niż Neymar. Zawodnik PSG nie ma zresztą problemów, by kierować w stronę rodaka ciepłe słowa. – Najlepszy gracz na świecie? Vinícius – odpowiedział bez zastanowienia w wywiadzie dla TNT Sports.
W Kraju Kawy mają nadzieję, że obaj atakujący będą stanowić o sile reprezentacji. Brazylijczycy są niezwykle spragnieni triumfu na mistrzostwach świata. Po raz ostatni Canarinhos sięgnęli po złoto w 2002 roku, za pokolenia Ronaldo, Ronaldinho czy Rivaldo.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze