Mbappé: Rozmawialiśmy trochę z Liverpoolem
Kylian Mbappé po przedłużeniu umowy z Paris Saint-Germain udzielił serii wywiadów mediom z całego świata. Przedstawiamy najważniejsze zebrane wypowiedzi Francuza z tych rozmów.
Fot. Getty Images
Telewizja TF1
– Rozmowy z prezydentami Macronem i Sarkozym? Prezydent Macron lubi futbol, pan Sarkozy także. Często pojawiają się na Parc des Princes i dlatego tak często rozmawialiśmy o kwestii pozostania w Paryżu lub odejścia do Madrytu. Oni mocno doradzali mi pozostanie w moim kraju i dalsze pisanie historii PSG. To była jednak głównie moja decyzja. Podjąłem ją sam i jestem zadowolony.
- Czy czuję, że jestem symbolem dla Francji? Tak... Jestem Francuzem. Jak powiedziałem o nowej umowie, to docenienie mojego klubu PSG, ale także kraju, bo reprezentuję tu reprezentację i kibiców. Więc wspaniale jest otrzymywać takie uczucia od ludzi i postaram się za to odwdzięczyć.
TNT Sports Brasil
– Kto wygra Złotą Piłkę? [cmoka ustami, chwila zawahania] To trudne, bo sezon się jeszcze nie skończył. Jest kilku kandydatów. Trzeba zobaczyć, co zrobi każdy z nich. Do tego zmieniły się zasady. To pierwszy rok z nowymi zasadami. Tytuły indywidualne liczą się w mniejszym stopniu. Teraz opiera się to głównie na piłkarzu. To jednak pierwszy taki rok i trudno stwierdzić.
BBC
– Marzenie o Realu się skończyło? Nigdy nie ma końca. Nigdy nie ma końca. Jedyna sprawa teraz jest taka, że podpisałem umowę na trzy kolejne lata. Nie wiesz, co wydarzy się w przyszłości. Nie myślę o przyszłości. Myślę tylko o teraźniejszości, a teraźniejszość jest taka, że podpisałem nowy kontrakt na trzy lata z PSG.
The Telegraph
– Rozmawialiśmy trochę z Liverpoolem, ale nie za dużo. Rozmawialiśmy trochę. Rozmawiałem z Liverpoolem, bo to ulubiony klub mojej mamy. Ona kocha Liverpool. Nie wiem dlaczego, musicie zapytać się jej. To dobry klub i mieliśmy z nimi spotkanie już pięć lat temu. Gdy grałem w Monaco, spotkałem się z nimi. To wielki klub. Oczywiście na końcu to był wybór między Realem Madryt a Paris Saint-Germain.
– Liga Mistrzów to dla mnie zawsze obsesja. Nie dlatego to mój cel, bo jej nie wygraliśmy. Nie, to obsesja. Nie musisz bać się porażki. Ja się jej nie boję. Może nie wygram Ligi Mistrzów w następnym roku, ale to obsesja. Wygrałem już mundial i chcę wygrać drugi w tym roku, może się uda, ale oczywiście, że chcę wygrać Ligę Mistrzów. Nie powiem, że to zwykły cel, bo przegraliśmy już finał i półfinał. Nie, nie jestem arogancki. Będę próbować wygrać Ligę Mistrzów, bo tego właśnie chcę.
La Gazzetta
– Mam specjalną więź z Milanem. Gdy byłem mały, miałem włoską opiekunkę i spędziłem dużo czasu z jej rodziną, która kibicowała Milanowi. Dzięki nim kibicowałem Milanowi i oglądałem dużo ich meczów. Jeśli zagram kiedykolwiek we Włoszech, to tylko w Milanie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze