„Chcę podziękować za szansę na grę w Realu Madryt, którego byłem fanem od małego”
Josep Pedrerol, który dzisiaj wrócił do pracy po przejściu koronawirusa, pojawił się w transmisji swojego Chiringuito na Twitchu. Prowadzący program skomentował pozostanie Kyliana Mbappé w Paris Saint-Germain i ujawnił wiadomość, jaką Francuz wysłał Florentino Pérezowi.
Fot. Getty Images
– Aj, aj, aj, co za dzień... Popatrzmy, cóż... Chcę, żebyście wiedzieli, że jestem wściekły, iż mieliśmy rację, gdy mówiliśmy od kilku dni, że jest problem. To nie była żadna strategia. Mówiliśmy od wtorku, że może zostać w Paryżu i zostaje w Paryżu.
– Brakuje mi odpowiedzi Florentino dla Mbappé. Mbappé wysłał Florentino WhatsAppa po francusku. W nocy powiemy, jakie były rozmowy Florentino z Mbappé i kiedy się działy. To w nocy. Teraz podam esencję wiadomości Mbappé do Florentino. To nie jest dokładny cytat, to jego esencja.
– Zaczął od czegoś takiego jak „Monsieur Florentino”, zaczął na pan. Mówią mi, że napisał w bardzo sympatycznym tonie. „Komunikuję panu, że zdecydowałem się pozostać w PSG. Chcę podziękować panu za szansę, jaką dał mi pan, na grę w Realu Madryt. W klubie, którego byłem fanem od małego”. Coś mocnego, co? Potem dodaje: „Mam nadzieję, że zrozumie pan moją decyzję”. Zakończył słowami: „Szczęścia w finale Ligi Mistrzów”. Coś mocnego, co? Taki był ten WhatsApp.
– Napisał więc coś takiego: „Komunikuję panu, że zdecydowałem się pozostać w PSG. Chcę podziękować panu za szansę, jaką dał mi pan, na grę w Realu Madryt. W klubie, którego byłem fanem od małego. Mam nadzieję, że zrozumie pan moją decyzję. Szczęścia w finale Ligi Mistrzów”.
– Potem podam, jaką wiadomość odesłał Florentino, podkreślając, jak wielkim naciskom poddany był Mbappé. Wielką wątpliwością jest teraz to, na ile lat przedłużył kontrakt. To jest bardzo ważne. Jeśli tylko rok, jest to gest wobec Realu. Jeśli na trzy, zamyka sobie drzwi do Realu. Tak to rozumiem ja. Jeśli na rok, zostaje tylko na mundial w Katarze i opcja z Realem zostanie żywa. Rozumiem, że Real nie zamyka mu drzwi, chociaż madridistas są wściekli, co rozumiem. Ktoś dał ci słowo, zapewniał, że przejdzie do Realu, ktoś ustalił warunki wizerunkowe, finansowe...
– Wszystko ustalone od września. Czy to zdrada? Tak, ale ja to akceptuję jako ktoś z tego biznesu. Jasne jednak, że to była zdrada. Czy doszło do gróźb? Wie tylko on i on musi kiedyś o tym opowiedzieć. Powiedzieć, dlaczego nie wytrzymał tych nacisków. Trzeba jednak zobaczyć, na jak długo tam zostaje. Jeśli kontrakt ma na rok czy dwa, zostawia drzwi otwarte Realowi. Jeśli to trzy lata, jest to trzaśnięcie drzwiami przed nosem Realu.
– Musimy podsumować, jaki może być finał tej historii. To jest koniec czy może to be continued... Rozumiem wściekłość madridismo, bo ja pierwszy zaufałem słowu Mbappé. Zapewniałem was, że Mbappé zagra w Realu Madryt. Ja wypowiedziałem takie słowa. Bo o tym zapewniał sam Mbappé. Pozostaje jasne, że w życiu i w futbolu nie możesz ufać słowu praktycznie nikogo. On złamał dane słowo Realowi Madryt.
– I to czekanie do ostatniego dnia... Ludzie są na to wściekli, to oczywiste. Według mnie to najlepsza motywacja dla Realu Madryt. Już Benzema wskazał na herb [na Instagramie]. Benzema pokazał, że ten herb jest ponad wszystkim. A Benzema to przyjaciel Mbappé. Teraz piłkarze muszą pokazać, że Real Madryt jest ponad Mbappé. Muszą wygrać Ligę Mistrzów, by pokazać, że tu wygrywa się Ligi Mistrzów bez Mbappé. Obecnie to wyzwanie jest dużo większe, by pokazać, że nikt nie jest większy od Realu Madryt.
– Zaczynamy mówić: co zrobi Florentino? Dlaczego nie Haaland? Co do Haalanda, to był trudny temat. Haaland sam nie chciał przez te dwa lata rywalizować z Benzemą. A Real nie chciał wchodzić do tej wojny i ustawiać Haalanda przeciwko Benzemie przez dwa lata. Do tego doszły sprawy finansowe i inne.
– Czy Real miał umowę z Mbappé? Nie wydaje mi się, że można cokolwiek podpisać z piłkarzem, gdy należy do innego klubu. Niezależnie od wszystkiego, trzeba o tym poinformować dany klub. Myślę więc, że nie. Real niczego nie zakomunikował PSG.
– Pierwszym wściekłym jestem ja. Jednak my pierwsi powiedzieliśmy tu, że coś się łamie. Pierwsi podaliśmy szczegóły oferty PSG. Niektórzy oskarżali nas, że to bajeczka, ale z czasem zrozumieli, że to sama prawda. To nie była kampania Realu, to nie było wykorzystywanie Pedrerola i Chiringuito. To nie była wielka operacja Florentino. Nie, był problem. Prawdą było, że chłopak się odizolował i nie odpowiadał na wiadomości.
– Cały ten rok kontakt był stały. W nocy o tym opowiemy, ale kontakt z Mbappé był stały! Pytał o dom, miejsce zamieszkania, umowę, prawa do wizerunku, lata, pieniądze, kolegów w składzie... Na tydzień przed zakończeniem wszystko się zmieniło!
– Teraz ludzie zarzucają nam ten „tik tak, tik tak”. To była prawda. Skończył się 31 sierpnia po 200-milionowej ofercie. 200 milionów euro. Tam zakończył się „tik tak”. Wszyscy świętowali wtedy, że przyjdzie za darmo, ale ja powiedziałem, że ten wyścig zaczął się od nowa. PSG miało rok, by go przekonać. PSG wygrało. Przyznajmy to: PSG wygrało z Realem.
– Postaram się teraz pozyskać odpowiedź Florentino. Wyobrażam sobie, że dojdzie jeszcze między nimi do rozmowy telefonicznej, ale na razie była powyższa wiadomość. Zaraz spróbuję pozyskać odpowiedź Florentino.
Odpowiedź Florentino Péreza do Kyliana Mbappé można przeczytać w tym artykule.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze