Advertisement
Menu
/ marca.com

„Zemsta” Łunina

Interwencje 23-latka sprawiły, że Cádiz, którego trenerem jest Sergio González, na jedną kolejkę przed końcem sezonu znajduje się w strefie spadkowej. Łunin zaliczył w przeszłości bardzo nieudany epizod w Realu Valladolid, a szkoleniowcem zespołu był w tamtym czasie właśnie Hiszpan.

Foto: „Zemsta” Łunina
Fot. Getty Images

Ukraiński bramkarz był bez żadnych wątpliwości najlepszym piłkarzem Realu w wyjazdowej konfrontacji z Cádizem. Jeszcze w pierwszej połowie popisał się kilkoma dobrymi interwencjami, a w drugiej pewnie obronił rzut karny, który wykonywał Álvaro Negredo. Interwencja ta była niezwykle bolesnym ciosem dla gospodarzy, którzy spadli do strefy spadkowej i w ostatniej kolejce nie zależą już tylko od siebie.

Cádiz, który remisem z Królewskimi mocno skomplikował sobie życie, musi za tydzień patrzeć na to, co wydarzy się w meczach Mallorki oraz Granady. Ekipa Sergio Gonzáleza jest w nie najlepszej sytuacji, a w dużym stopniu wpłynął na to właśnie Andrij Łunin, który w ostatnim meczu zrewanżował się hiszpańskiemu trenerowi za pewne wydarzenia z przeszłości. 

Bramkarz Los Blancos miał w sezonie 2019/20 bardzo nieudany epizod w Realu Valladolid. To właśnie w tamtym czasie pierwszy trenerem zespołu był Sergio, który praktycznie nie stawiał na Ukraińca. Pod wodzą Hiszpana pewną pozycję miał Jordi Masip, a Łunin przez pół sezonu wystąpił w zaledwie dwóch spotkaniach Pucharu Króla, spędzając na murawie łącznie 210 minut. 

Sytuacji Ukraińca nie poprawiły nawet kolejne błędy Masipa, który na początku sezonu 2019/20 zanotował spadek formy. Łunin cały czas czekał na swoją szansę, jednak przesłanie Serio było jasne: „Łunin wie, w jakich okolicznościach do nas przychodzi i wie również, że naszym pierwszym bramkarzem będzie Jordi. Jest obiecującym bramkarzem, ale czeka go trudna rywalizacja. My nie zmieniamy bramkarza przez pojedyncze błędy, a dopiero przez odczucia. Błędy, poważne czy nie, nie mają znaczenia”.

Fantastyczne relacje między Florentino Pérezem a Ronaldo sprawiły, że Sergio nie chciał w tamtym czasie wchodzić w konflikt z działaczami Realu, dlatego w styczniu 2020 roku obie strony stwierdziły, że najlepszym wyjściem dla ukraińskiego bramkarza będzie zmiana otoczenia. Ten udał się na zaplecze La Ligi, gdzie w barwach Realu Oviedo występował do końca sezonu. 

Pod wodzą Sergio Cádiz walczy o utrzymanie w Primera División i, jak na ironię, kluczowy w tym wszystkim może okazać się Andrij Łunin, który zanotował kapitalne zawody i został wybrany najlepszym graczem spotkania. Ukrainiec ma swoją „zemstę”, która, jak dobrze wiemy, najlepiej smakuje na zimno. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!