Ancelotti: Hazard zostaje w Realu

– Zawodnicy bardzo dobrze znają cele, jakie mamy przed sobą. Koncentracja, zaangażowanie, intensywność. Dotyczy to także jutra. Grajcie dobrze i starajcie się wygrać.

– Benzema? Dałem mu odpocząć, bo na to zasługuje. Dałem mu dwa dni. Jutro dam też odpocząć Viníciusowi i Courtois. Wrócą we wtorek. Carvajal, Ceballos i Hazard wracają już teraz. Dobrze realizujemy plan i w przyszłym tygodniu wszyscy wrócą.

– Minuty dla Hazarda? Myślę, że tak. Jest dużo gier, jest zmęczenie, będą rotacje, choć w tym roku nie było ich zbyt wiele. Każdy może mieć swoją szansę. Ustalenie wyjściowego składu w dużej drużynie jest bardzo skomplikowane dla wszystkich, nie tylko dla zawodników, którzy grają mniej. Nadal uważam, że ilość minut nie jest tak ważna jak ich jakość. W tym roku mamy wyraźny przykład Rodrygo, który nie grał zbyt wiele minut, ale grał jakościowo i robił różnicę.

– Przyszłość Hazarda? Nie rozmawialiśmy o tym. Jego plan jest jasny: zostaje i robi to z wielką motywacją, ponieważ w ostatnich latach nie miał dobrego okresu i chce pokazać swoją jakość. Zostaje w Realu.

– Kto mnie zaskoczył, a kto zawiódł? Nie zawiodłem się na żadnym piłkarzu, zaskoczyli mnie ci, których mniej znałem: Valverde, Rodrygo, Camavinga… Nie byłem zaskoczony Viníciusem, ponieważ ma talent, pokazywał go, a teraz lepiej radzi sobie z wykańczaniem akcji. Powiedziałbym, że Rodrygo, Camavinga i Valverde.

– Przedłużenie kontraktu z Marcelo? Nie rozmawialiśmy jeszcze o tym, co będzie robił w przyszłym sezonie. Przed nami finał, bardzo ważne wyzwanie, a potem porozmawiamy o wszystkim, także o sytuacji Marcelo.

– Spadek Levante? W piłce nożnej, w sporcie, są zwycięstwa i porażki. Każdemu się to zdarza, mnie się to zdarzyło, wszystkim trenerom się to zdarzyło. Musimy pamiętać, że to jest sport, tylko sport. To całkiem normalne, że odczuwamy smutek, gdy sprawy nie układają się pomyślnie, ale potem trzeba z energią patrzeć w przyszłość.