Kodeks Viniego: 21–20–21
W tym sezonie Brazylijczyk udowadnia, że warto było poczekać i dać mu szansę. Vinícius w wieku 21 lat strzelił już 21 goli i zaliczył 20 asyst.
Fot. własne
Po zakończeniu meczu Carlo Ancelotti z dumą wypowiadał się o Viníciusie. I nie bez powodu. Pod wodzą Włocha Brazylijczyk wreszcie wzbił się w powietrze, osiągając poziom, jakiego od niego oczekiwano. W Realu Madryt występuje już od czterech sezonów, ale ma dopiero 21 lat, a to wiek, o którym czasami zapominają najbardziej wymagający kibice. W tym sezonie osiągnął już zatrważające wyniki. Po zdobyciu hat-tricka w meczu z Levante i podaniu do Benzemy ma 21 goli i 20 asyst, jeśli uwzględnimy 4 wywalczone rzuty karne, jak robią to niektóre portale. Za nim jest tylko sam Karim, ale jego liczby są już stratosferyczne, a nawet jeszcze bardziej w porównaniu z jego rekordami z poprzednich sezonów.
Vinícius nigdy nie zapomni tego meczu z Levante, choć nie miał on znaczenia dla sytuacji Królewskich. Szczególna data, która przypadkowo przypadła na dzień przed piątą rocznicą jego debiutu w profesjonalnym futbolu, w którym zapisał na swoim koncie pierwszego hat-tricka jako madridista, a także w całej swojej karierze. Idealny sposób na uwieńczenie sezonu, który pokazał, jak świetnym jest piłkarzem.
Brazylijczyk szybko wrócił do wyjściowej jedenastki i już w 20. minucie pokazał, że jest gotowy do gry, asystując swojemu koledze z drużyny Karimowi Benzemie, dzięki czemu Francuz wyrównał rekord Raúla. Sam trafił do siatki jeszcze przed przerwą, ale w drugiej połowie nie zwolnił tempa, między innymi dlatego, że nie wie, jak to robić, gdy jest piłka i okazja do zabawy. Jego bramka została anulowana w 58. minucie, więc raz jeszcze zdobył ją w 68. minucie, a w 82. minucie skompletował hat-tricka. Ku uciesze kibiców, którzy go uwielbiają i wstają z miejsc, gdy dostaje piłkę, świętował w stylu Cristiano Ronaldo.
Jego liczby są imponujące same w sobie, ale jeszcze bardziej w porównaniu z tymi z poprzednich trzech sezonów w Hiszpanii. Przed nami dwie kolejki La Ligi, a finał Ligi Mistrzów tuż za rogiem, więc wyniki Viniego są znakomite. W wieku 21 lat ma na koncie 21 goli, co daje mu drugie miejsce po Benzemie, oraz 20 asyst (wliczając w to wywalczone rzuty karne), co jest zdecydowanie najlepszym wynikiem w zespole.
Po gwizdku sędziego Vini miał czas na świętowanie i pokazanie swoich manier, przytulając załamanego Moralesa po spadku Levante do drugiej ligi. Miał też czas na rozmowy z mediami. „To mój pierwszy hat-trick, w tak pięknym sezonie, który notuję z kolegami, którzy bardzo mi pomagają. Trener pozwolił mi dzisiaj zostać dłużej na boisku, by strzelić hat-tricka. Bardzo cieszę się z mojego pierwszego hat-tricka i mojego meczu. Także z Bernabéu, którym tak bardzo cieszyliśmy się w tym sezonie. Nie ma lepszego sposobu na dojście do końca sezonu i przygotowanie się bardzo dobrze do finału”, wyjaśnił.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze