Zmiany, dzięki którym Carvajal znowu jest piłkarzem
Dani Carvajal przeszedł z 36 przegapionych meczów w sezonie 2020/21 do żadnej kontuzji mięśniowej w całym 2022 roku. El Mundo wskazuje, że podstawą jest praca z dietetykiem.
Fot. Getty Images
W sezonie 2013/14 przegapił 2 mecze z powodu kontuzji mięśniowych, w rozgrywkach 2014/15 kolejne 2, w 2015/16 – 11, w 2016/17 – 9, w 2017/18 – 13, w 2018/19 – 16, w 2019/20 – 1, w 2020/21... 36. Kariera Daniego Carvajala w Realu Madryt naznaczona jest walką na boisku, ale także poza nim, szczególnie od wybuchu pandemii i życia w izolacji, które zmieniło nawyki całego świata.
W poprzednim sezonie Hiszpan rozegrał zaledwie 13 meczów w La Lidze i 2 w Pucharze Europy, zaliczając tylko 1119 minut, co wywołało ogromne wątpliwości u sztabu medycznego, trenerów, samego piłkarza i jego otoczenia, bo nikt nie miał pojęcia, jak można rozwiązać jego problem. Jednym z obrazków poprzedniego sezonu na Alfredo Di Stéfano był Zinédine Zidane wymachujący w powietrzu pięścią po kolejnej kontuzji Carvajala, który w jego pierwszym etapie był jednym z jego kluczowych zawodników. Wydarzyło się to 14 lutego 2021 roku w meczu z Valencią, gdy obrońca wytrzymał na boisku zaledwie 28 minut po 5 spotkaniach nieobecności. Musiał zacząć wszystko od nowa, a do końca sezonu rozegrał zaledwie trzy mecze, po których w kwietniu znowu doznał kontuzji.
W tym dramatycznym momencie Real Madryt okazał mu największe zaufanie i przedłużył jego umowę do 2025 roku. Cztery lata więcej przy co najmniej wątpliwej sytuacji fizycznej wydawały się przesadą, ale klub wskazywał, że trudno jest znaleźć prawego obrońcę na poziomie, który Carvajal już pokazał, a poza tym dodawano, że Hiszpan ma dopiero 29 lat i trzeba go wesprzeć, bo może wrócić na swój poziom. Po roku, chociaż gracz z Leganés miał jeszcze pewne problemy, decyzja zaczyna wydawać się dobra.
Carvajal w tym sezonie doznwaał kontuzji mięśniowych we wrześniu i kolejnej w grudniu, przez co Ancelotti za często musiał korzystać z Lucasa Vázqueza, co wywołało kolejny alarm. W tym roku po powrocie także z izolacji z powodu zakażenia koronawirusem Carva nie miał jednak nawet najmniejszego problemu fizycznego. Co więcej, wystąpił w 16 z 18 meczów i jest także w pełni gotowy na dzisiejszy rewanż z City.
El Mundo informuje, że po wszystkich opisanych tu problemach zawodnik rozpoczął współpracę z baskijskim dietetykiem i fizjoterapeutą Itziarem Gonzálezem de Arribą, z którego usług przy swoich nieszczęściach skorzystał w przeszłości także Sergio Canales. Gracz Królewskich zmienił swoją dietę i także zasady dotyczące odpoczynku i regeneracji. We wszystkim pomagał mu również sztab Królewskich pod wodzą Antonio Pintusa. Dzisiaj Carvajal podchodzi do końcówki sezonu w najlepszej formie od lat.
Gazeta dodaje, że teraz Dani dokładniej dobiera obciążenia na siłowni, a także lepiej mierzy i dba o odpoczynek. Do wszystkiego dołożył regularne ćwiczenia w basenie, ale ponad wszystkim zmienił dietę. Nie spożywa glutenu ani pszenicy, również mleka krowiego ani czerwonego mięsca. Zaczął jeść za to dużo mięsa białego, ryb, owoców i warzyw. „Praktycznie codziennie muszę jeść brokuły na śniadanie, obiad i kolacje”, sam żartuje ze swoich wyborów.
Poza tym zaczął korzystać z glukometru, który można dostrzec w trakcie meczów na jego ramieniu. To urządzenie, które diabetycy używają do pomiaru poziomu cukru we krwi. To jeden z tematów, które miały naruszać dyspozycję defensora.
Ancelotti od początku wiedział, że musi podchodzić do Carvajala ostrożnie i rotował nim nawet na wiosnę, gdy Hiszpan wyszedł całkowicie na prostą. Dzisiaj wszystko znowu wygląda normalnie. Po doprowadzeniu do rzutu karnego w Paryżu i cierpieniu w starciach z Chelsea, El Mundo wskazuje, że w Manchesterze obrońca był najlepszy w zespole po Benzemie i Viníciusie.
Dzisiaj staje przed kolejną szansą na finał Ligi Mistrzów, który byłby wisienką na sezonie, w którym znowu poczuł się piłkarzem. W 2022 roku nie doznał żadnej kontuzji mięśniowej. W sumie w tym sezonie rozegrał 32 na 50 meczów, zaliczając 2402 minuty (49,2% możliwych, 11. wynik w zespole). Wrócił też do reprezentacji. Znowu jest piłkarzem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze