Vallejo i Casemiro na stoperze, a Marcelo kapitanem?

W dniu ewentualnego zdobycia mistrzostwa, pomijając dyskusję na temat rotacji, Carlo Ancelotti jest zmuszony do dokonania zmian w obronie. W meczu z Espanyolem nie będzie miał do dyspozycji trzech z czterech środkowych obrońców, których ma w składzie. Éder Militão i Nacho są zawieszeni, a David Alaba wypadł z powodu kontuzji przywodziciela, więc włoski trener wystawi niewidzianą dotychczas obronę.

Carletto chce mimo wszystko postawić na zawodników z pierwszej drużyny i nie będzie korzystał z graczy Castilli. Pewniakiem do gry od pierwszej minuty jest Vallejo, czwarty środkowy obrońca, który najprawdopodobniej będzie grał u boku Casemiro. Brazylijczyk, który wraca po kontuzji, zostanie cofnięty, aby uzupełnić obronę, w której Lucas i Marcelo zagrają na bokach. 

Włoski trener chce oszczędzić Daniego Carvajala na mecz z Manchesterem City i nagrodziłby Marcelo meczem, który może dać mistrzostwo. Brazylijczyk nie grał zbyt wiele w tym sezonie, ale Ancelotti podkreślił jego profesjonalizm i fakt, że może zostać zawodnikiem Realu, który zdobędzie najwięcej tytułów w historii klubu. Wyprzedziłby Gento, który wygrał 23 puchary, choć statystyki klubowe mówią o 24 trofeach byłego legendarnego skrzydłowego i honorowego prezesa. W każdym razie Brazylijczyk byłby już na szczycie.

Marcelo byłby również odpowiedzialny za odebranie trofeum mistrzowskiego, co w pewnym stopniu zrekompensowałoby mu wszystkie cierpienia związane z tym sezonem, w którym prawie nie grał. Swojej szansy doczekałby się też w końcu Vallejo. Środkowy obrońca rozegrał w tym sezonie 14 minut w trzech meczach. Siedem minut w lidze, cztery w pucharze i trzy w Lidze Mistrzów to cały dorobek zawodnika, który przez cały sezon nie sprawiał żadnych problemów, a ponadto był wzorem profesjonalisty i kolegi z drużyny.