Mendy powinien zdążyć, Casemiro raczej nie, a badania Alaby przełożone
Królewscy mają spore kłopoty kadrowe przed decydującą fazą sezonu. Co prawda żaden piłkarz nie jest poważnie kontuzjowany, ale kilku z nich może zabraknąć w Manchesterze.
Fot. Getty Images
Carlo Ancelotti nie mógł dziś liczyć w pełni na ośmiu zawodników. Część piłkarzy odbywała sesję regeneracyjną po środowej wygranej w Pampelunie, ale niektórzy gracze pojawili się na murawie Valdebebas. Już we wtorek Królewscy rozegrają pierwszy półfinałowy mecz z Manchesterem City i na ten moment pod znakiem zapytania stoi występ kilku zawodników. Carletto może mieć niebawem spory ból głowy przy wybieraniu wyjściowej jedenastki, informują hiszpańscy dziennikarze.
Środowego meczu z Osasuną nie dokończył David Alaba. Tuż po spotkaniu włoski szkoleniowiec zapewniał, że Austriak nabawił się tylko przeciążenia w przywodzicielu i z ostrożności zdecydowano się zdjąć go z boiska. Stoper wciąż nie przeszedł jednak badania rezonansem magnetycznym, ponieważ wokół mięśnia widoczny jest obrzęk, co nie pozwala na otrzymanie właściwego wyniku badania, które ma zostać przeprowadzone jutro. Dzisiaj piłkarz oddał się w ręce fizjoterapeutów, a klub może tylko trzymać kciuki, że nie doszło do żadnego naderwania.
Pod coraz większym znakiem zapytania staje też występ Casemiro. Brazylijczyk ma problem z jednym z mięśni lewego uda i dzisiaj spędził całe zajęcia w klubowych budynkach. Znacznie większe szanse na wylot do Anglii ma za to Ferland Mendy. Francuz co prawda wciąż ćwiczy tylko indywidualnie na murawie, ale prawdopodobnie jutro lub pojutrze będzie już trenował na pełnych obrotach z resztą kolegów z zespołu.
Do Manchesteru będą mogli udać się na pewno Marcelo i Gareth Bale. Rehabilitacja Brazylijczyka przebiega zgodnie z planem i już dziś ćwiczył z zespołem przez część zajęć, podobnie jak Walijczyk, który przed meczem z Osasuną odczuwał ból w lewej nodze. Przeciwko Obywatelom na pewno nie zagra za to Eden Hazard, który nadal dochodzi do siebie po operacji usunięcia tytanowej płytki, a sytuacja Luki Jovicia i Mariano pozostaje niewiadoma. Dziś obaj napastnicy nie pojawili się na boisku treningowym i raczej nie znajdą się w kadrze na mecz. Z koronawirusem uporał się natomiast Jesús Vallejo, ale trudno przypuszczać, aby Ancelotti brał Hiszpana pod uwagę przy ustalaniu składu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze