Ancelotti: W drugiej połowie mogłem rozsiąść się na krzesełku

– Bardzo ważna wygrana. Triumf z DNA Realu Madryt. Szczególnie po pierwszej połowie, która nie była dobra. Druga była już spektakularna. Wydawało się, że w pierwszej połowie byliśmy zmęczeni, a w drugiej było wręcz przeciwnie. Mieliśmy bardzo mocną reakcję dzięki odwadze, osobowości i zaangażowaniu. W drugiej połowie mogłem rozsiąść się na krzesełku, bo zaangażowanie wszystkich zawodników było ogromne.

– Włożyliśmy wszystko w tę drugą połowę. To najlepsza połowa w tym sezonie, to na pewno. Strzeliliśmy cztery gole w jednej połowie ekipie, która doskonale broni. Znaleźliśmy sposoby, by ich zranić.

– Dlaczego Real potrzebuje impulsu do dobrej gry? Ta, jesteśmy do tego przyzwyczajeni, że ta ekipa może robić wyjątkowe rzeczy. Jasne, że źle zaczęliśmy mecz. Oni wyszli na dwubramkowe prowadzenie, ale nie straciliśmy pewności siebie. Myślę, że spotkania z Paryżem i Chelsea nam pomogły, by wierzyć, że możemy wygrać. Zagraliśmy świetnie... Także przy wielu zamieszaniach. Naprawdę nie rozumiemy, jak mógł odgwizdać rękę Viníciusa i nie odgwizdał ręki Diego Carlosa. Jednak to za nami. Rozumiem, że trudno oceniać te sytuacje, ale tych przypadków nie zrozumieliśmy. Ja tego nie rozumiem.

– Co powiedziałem graczom w przerwie? Próbowałem być spokojny i zobaczyć, co nie wyszło dobrze. W pierwszej połowie zespół nie był zwarty. Próbował pressować, ale to nie wychodziło, a z piłką nie byliśmy dobrze rozstawieni, szczególnie w środku pola. Poprawiliśmy 2-3 rzeczy. Powiedziałem im, że mały szczegół może zmienić mecz. Tak było przeciwko PSG czy Chelsea. Te dwie remontady nam dzisiaj pomogły. Ta ekipa nigdy się nie poddaje. Ma bardzo dużą jakość mentalną.

– Kontrowersje sędziowskie? Zabrakło tylko czerwonej kartki dla Camavingi i plan byłby kompletny. Vinícius zapewniał mnie, że nie dotknął piłki ręką, tyle... Nie chcę o tym rozmawiać, ale tego nie rozumiem.

– Gol Benzemy świętowany w taki sposób, bo oznacza mistrzostwo? Z powodu odwrócenia wyniku. Wszyscy czekają na potknięcie Realu, ale Real Madryt się nie potyka, bo ma serce, charakter i jakość. Zasłużyliśmy na tą wygraną. Liga się nie kończy, mamy kolejne mecze, ale popchnęliśmy to do przodu.

– Carvajal z asystami na obu bokach obrony? Zagrał bardzo dobrze. Dani poradził sobie świetnie. Wszyscy zagraliśmy źle w pierwszej połowie [śmiech] i bardzo dobrze w drugiej. Myślę, że to była praca zespołowa, wysiłek zespołowy i także błędy zespołowe, ale byliśmy w stanie to odwrócić poprzez drugą połowę godną zapamiętania. Najlepszą w tym sezonie.