Lopetegui: Jedna drużyna powinna zaczynać drugą połowę w dziesiątkę
Trener Sevilli, Julen Lopetegui, spotkał się z dziennikarzami po porażce z Realem Madryt. Poniżej przedstawiamy wypowiedzi baskijskiego szkoleniowca.
Fot. Getty Images
Jak pan ocenia mecz?
Nie potrafiliśmy nadać kontynuacji temu wszystkiemu, co robiliśmy dobrze w pierwszej połowie. Druga połowa była już jednoznacznie dla nich i ostatecznie przegraliśmy. Nie potrafiliśmy odpowiednio zarządzić danymi momentami meczu. Baliśmy się tego zwycięstwa. W drugiej połowie szybko zdobyli bramkę i wzbudziło to w nas duże wątpliwości.
Decyzje arbitra były bardziej na korzyść Sevilli czy Realu Madryt?
Temat arbitra pozostawiam wam. To wy będziecie to wszystko analizować i podejmować decyzje. Ja mogę przeanalizować pod względem piłkarskim grę mojego zespołu. W ostatnich dziesięciu minutach pierwszej połowy piłka nas parzyła. Musieliśmy przeprowadzić wymuszone zmiany, ponieważ niektórzy zawodnicy mieli pewne problemy. Zabrakło nam spokoju, dłuższego utrzymywania się przy piłce. Jeśli w meczu z Realem Madryt zaczynasz szybko tracić piłki, to będziesz cierpiał. Jesteśmy smutni, ale musimy przełknąć tę truciznę i patrzeć na kolejny mecz, aby osiągnąć nasz cel, jakim jest awans do Ligi Mistrzów. Levante ma swoje szanse na utrzymanie, dlatego musimy się jak najlepiej przygotować.
Ancelotti narzekał na rękę Diego Carlosa i anulowaną bramkę Viníciusa. Powiedział też, że brakowało jeszcze tylko czerwonej kartki dla Camavingi. Nie uważa pan, że ta decyzja miała wpływ na resztę spotkania?
Wolę nie wypowiadać się na temat arbitra, ponieważ będę tego żałował. Druga żółta kartka jest klarowna. Arbiter może tego nie dostrzec, ale ma wielu pomocników. Przy spornych sytuacjach my nigdy nie mamy szczęścia, a nasi bezpośredni rywale już tak. Jednak jako trener nie czułbym się dobrze tłumacząc się decyzjami arbitra. Powinniśmy się wykazać większym charakterem i ciągiem na bramkę rywala. To jasne, że jedna drużyna powinna rozpoczynać drugą połowę w dziesiątkę. Co do tego nikt nie ma żadnych wątpliwości. Sytuacja Viníciusa? Zagrał ręką, wszyscy to widzieli.
Jak wygląda sytuacja kontuzjowanych?
Papu poprosił o zmianę w przerwie, Acuña powiedział, że wytrzyma jeszcze dziesięć minut. Martial kontuzji nabawił się w sytuacji, w której Camavinga podobno dotknął piłki. Doznał kontuzji i jeszcze otrzymał kartkę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze