Rakitić: Sędziowano trochę przeciwko nam
Ivan Rakitić udzielił wywiadu z murawy dla telewizji Movistar+ po przegranym 2:3 meczu z Realem Madryt. Przedstawiamy refleksje chorwackiego pomocnika.
Fot. Getty Images
Rozmawiałeś z kolegami, podszedłeś do linii, by powiedzieć coś kibicom... No właśnie, co?
Jesteśmy wkurzeni, smutni. Rozegraliśmy wielką pierwszą połowę, ale na koniec to jest właśnie to. Realowi nie możesz zostawić centymetra wolnej przestrzeni, ponieważ przydarzy ci się to, co przydarzyło nam się dziś. Oni cię za to karzą. Wielka szkoda, ponieważ mieliśmy mecz dość pod siebie, tak jak chcieliśmy. Nawet przy prowadzeniu 2:1 mieliśmy jakąś dobrą kontrę, którą powinniśmy wykorzystać, a jeśli tego nie robisz i pozostawiasz Real przy życiu, to na koniec zostajesz z tym, co mamy.
Jak można wytłumaczyć tak radykalną zmianę Sevilli z pierwszej połowy i drugiej?
Tak już jest, oni robią krok do przodu, to jest normalne, a my powinniśmy zabić mecz. Strzelamy trzecią bramkę i wszystko jest już wtedy wyjaśnione. Ale jeśli tego nie robisz, to oni w każdym ataku tworzą ogromne zagrożenie i musimy zrozumieć, że w meczach z wielkimi takie coś nie może się przydarzyć.
Pierwsza porażka u siebie w lidze w całym sezonie w najgorszym momencie, ponieważ naciskają. Wygrało Atletico, jutro gra Barcelona. Walka o miejsce w Lidze Mistrzów jest bardzo zacięta.
Nigdy nie jest dobrze przegrywać, ani teraz, ani na początku sezonu, nigdy. Jesteśmy wkurzeni, ponieważ zrobiliśmy naprawdę wiele, by ten mecz wygrać. Cóż, jesteśmy smutni, naprawdę wielka szkoda, przede wszystkim też ze względu na naszych kibiców, którzy dziś nas niewiarygodnie wspierali. Musimy szybko się podnieść i wygrać w nadchodzącym tygodniu.
Ivan, zapytam cię o trzy sytuacje, tak samo, jak pytałem Nacho. Możliwa ręka Diego Carlosa w pierwszej połowie, domagaliście się drugiej żółtej kartki dla Camavingi i ta sytuacja z ręką Viníciusa. Jak widziałeś te trzy sytuacje i jak oceniasz je z biegiem czasu?
Prawda jest taka, że nie widziałem sytuacji z Diego Carlosem, nie widziałem powtórki. Z boiska wydawało mi się, że nic nie było, ponieważ Bono chce złapać piłkę i wydaje mi się, że nie ma ręki. Czerwona kartka dla Camavingi jest oczywista, ponieważ nie trafia w piłkę. Nie wiem, jak można interpretować to w taki sposób, ponieważ do tego nie daje nawet faulu. Domyślam się, że nie chce go wyrzucić, ale tego też w ogóle nie rozumiem. Nie rozumiem, ponieważ to jest klarowna czerwona kartka. Jeśli chodzi o rękę Viníciusa, to myślę, że tu z góry [Rakitić pokazuje na trybuny – dop. red.] widziano to bardzo wyraźnie. Nie rozumiem, dlaczego tak długo to analizowano. Jeśli jest ręka, to nie ma znaczenia, czy go dotyka trochę, czy bardzo, ręka to ręka, tak że według mnie, to było trochę przeciwko nam.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze