Haaland celowo ukrywa kontuzje i gra z bólem?
Wypowiedź trenera Borussii Dortmund rzuciła nowe światło na sytuację zdrowotną Erlinga Haalanda. Telewizja Sport1 pyta, czy ukrywanie urazów to celowe zachowanie Norwega w związku z jego transferem.
Fot. Getty Images
– Erling ciągle nie pozbył się bólu po meczu reprezentacji. Dostałem zdjęcie, na którym jego stopa była wygięta pod kątem 90 stopni względem nogi. Nie masz pewności, że kostka nie została uszkodzona. Jako klub powinniśmy zadać sobie pytanie, czy nie powinniśmy jednak tego prześwietlić. Erling bardzo profesjonalnie próbował uporać się z opuchlizną. Nie możesz jednak zmusić zawodnika do badania rezonansem, jeśli on tego nie chce. Nie jest to optymalna sytuacja, ale jest już lepiej. Po meczu ze Stuttgartem [tydzień temu] opuchlizna zmalała, ale to jeszcze potrwa. Erling zaciska zęby i trenuje z bólem. Przed meczem pewnie weźmie tabletki przeciwbólowe i będzie gotowy do gry – przekazał trener Marco Rose przed sobotnim meczem z Wolfsburgiem. Haaland ostatecznie rozegrał całe spotkanie, zaliczając dwa gole i asystę.
Sport1 podnosi pytanie: czy to ukrywanie urazów i problemów fizycznych ma związek z potencjalnym letnim transferem? Coraz więcej źródeł informuje, że decyzja ma zapaść na dniach, a ostatecznie zwycięski klub wyda na 21-latka ponad 100 milionów euro w ramach opłaty transferowej i prowizji. Sam piłkarz otrzyma przynajmniej 17 milionów euro netto rocznej pensji. Tymczasem w tym sezonie Norweg opuścił już 16 meczów w klubie z powodu różnych problemów mięśniowych.
Telewizja stwierdza, że kolejna pauza po potencjalnej diagnozie naruszenia więzadeł w kostce, których leczenie jest bardzo długie, zapewne zaszkodziłaby negocjacjom z zainteresowanymi klubami, jakie trwają za kulisami. Sport1 wskazuje, że już w styczniu, gdy atakujący wypadł na miesiąc przez problem z mięśniem lędźwiowym, obóz Haalanda nie chciał publikować informacji o urazie, na co naciskała Borussia. Ostatecznie stanęło na oficjalnej informacji o „problemie mięśniowym”.
Niemcy stawiają wniosek: Haaland chce przestać być łączony z kontuzjami. Można argumentować, że chce pomóc BVB w walce o mistrzostwo, ale jego ekipa na cztery pozostającej jej kolejki przed końcem Bundesligi traci do Bayernu 6 punktów, a Bawarczycy swoje starcie w tej serii spotkań rozegrają dopiero dzisiaj i mogą powiększyć przewagę do 9 oczek. W kwestii awansu do Ligi Mistrzów Dortmund ma 12 punktów przewagi nad piątym Freiburgiem i do zagwarantowania sobie miejsca w kolejnej Champions League potrzebuje już tylko punktu. Trudno więc obronić tezę, że 21-latek gra z bólem i potencjalnymi problemami, bo aż tak potrzebuje go drużyna.
Sport1 dodaje, że piłkarz może jedynie wszystko pogorszyć, jeśli pogłębi uraz i doprowadzi do poważniejszej kontuzji. Dlatego też tak dziwi jego niechęć do prześwietlenia kostki czy wzięcia wolnego i pozbycia się opuchlizny. Telewizja stwierdza, że to ryzyko jest największym zagrożeniem dla jego megatransferu, a nie pogorszenie opinii o swoim zdrowiu.
Przypomnijmy, że ostatnie informacje łączą Haalanda z Manchesterem City. W Hiszpanii w ostatnim czasie informacje o Norwegu w kontekście przeprowadzki do Realu Madryt mocno ucichły. Ostatnie wiadomości mówiły o tym, że Królewscy analizują sytuację zdrowotną napastnika i zastanawiają się nad wejściem do negocjacji. Klub miał otrzymać podsumowanie, że kłopoty mięśniowe gracza biorą się z tego, że ciągle rośnie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze