Advertisement
Menu
/ marca.com

Liga Mistrzów „zagrozi” lidze?

Ogromny wysiłek fizyczny, jaki Real Madryt musiał wykonać, by awansować do półfinału Ligi Mistrzów, przyszedł w kluczowym momencie walki o mistrzostwo Hiszpanii. Królewskim zadania nie ułatwia trudny terminarz.

Foto: Liga Mistrzów „zagrozi” lidze?
Fot. Getty Images

Real Madryt jest w półfinałach Ligi Mistrzów, a w La Lidze, na 7 kolejek przed końcem sezonu, ma 12-punktową przewagą nad wiceliderem, Barceloną, która może stopnieć do 9 „oczek”, jeśli Duma Katalonii wygra zaległy mecz z Rayo. Sytuacja jest naprawdę świetna i każdy kibic Królewskich brałby ją w ciemno przed rozpoczęciem sezonu. Zapewne każdy piłkarz, trener i działacz również.

I choć odpowiedź fizyczna Los Blancos w 120-minutym meczu przeciwko rywalowi, który był uważany za drużynę silniejszą na dogrywkę, była wyśmienita, to wysiłek i terminarz zmuszają nas do patrzenia na tę sporą przewagę w ligowej tabeli z lekkim niepokojem. Dwa trudne wyjazdy z rzędu do Sewilli i Pampeluny oraz derby na Metropolitano trzy dni po rewanżu z Manchesterem City dają spore nadzieje grupie pościgowej na odrobienie strat.

Cena za awans do półfinałów Ligi Mistrzów okazała się dość wysoka. Ferlanda Mendy’ego czego dwutygodniowa przerwa, w związku z czym Francuz zdąży „na styk” na pierwszy mecz z City na Etihad. Marcelo ma pauzować tydzień. Nacho i Benzema skończyli mecz z lekkimi urazami, a reszta zawodników opuszczała we wtorek murawę Bernabéu z bardzo ciężkimi nogami. Drużyna wykonała ogromny wysiłek, który na tym etapie sezonu może odbić się na zdrowiu zawodników. W połowie kwietnia ciała piłkarzy są już mocno wyeksploatowane. 

Dogrywka z Chelsea może wpłynąć na drużynę w tygodniu, w którym czekają ją dwa kluczowe wyjazdy, które mogą rozstrzygnąć kwestie mistrzostwa Hiszpanii. W niedzielę Los Blancos zagrają na Pizjuán bez zawieszonego Casmiero i dwóch lewych obrońców. Zobaczymy, ile paliwa zachowali podopieczni Ancelottiego na mecz z rywalem, który na mecze z Królewskimi zawsze wychodzi z nożem w zębach.

Sevilla, która w razie zwycięstwa skróci dystans do Realu Madryt na 9 punktów, straciła już nadzieje na mistrzostwo i zaczęła oglądać się za siebie, ponieważ, poza Atlético aspiracje do gry w Lidze Mistrzów zgłaszają Betis i Real Sociedad. Spotkanie z Los Blancos jest dla Andaluzyjczyków kluczowe w walce o Champions League, dlatego ekipę Ancelottiego czeka kolejny „finał”. Wysiłek psychiczny, spowodowany przestawieniem się na walkę o ligę po tym, co wydarzyło się we wtorek, również może zrobić swoje.

Terminarz ligowy nie pozwala Realowi odetchnąć, ponieważ trzy dni później Królewscy zagrają na wyjeździe z Osasuną. Na szczęście w kolejny weekend Los Blancos nie grają, dzięki czemu będą mogli nico podładować baterie i przygotować się do dwumeczu z Manchesterem City i kolejnego morderczego starcia w La Lidze – z Atleti na Metropolitano.

Real Madryt musi zdobyć 13 punktów w 7 ostatnich kolejkach, by zapewnić sobie tytuł mistrzowski. Przy założeniu, że Barcelona wygra wszystko, madrytczycy mogą pozwolić sobie na dwie porażki i remis. Jeśli Królewscy wyjdą żywi z dwóch najbliższych wyjazdów, to panorama będzie dużo wyraźniejsza, ponieważ należy pamiętać, że czekają nas 4 mecze ligowe u siebie. Niemniej, każda wpadka sprawi, że w obozie Los Blancos zacznie robić się nerwowo.

Terminarz Realu Madryt i Barcelony do końca sezonu
Kolejka 32.: Sevilla – Real Madryt i Barcelona – Cádiz
Kolejka 33.: Osasuna – Real Madryt i Real Sociedad – Barcelona
Kolejka 21.: (przełożona): Barcelona – Rayo
Pierwszy mecz 1/2 finału Ligi Mistrzów: Manchester City – Real Madryt
Kolejka 34.: Real Madryt – Espanyol i Barcelona – Mallorca
Rewanż 1/2 finału Ligi Mistrzów: Real Madryt – Manchester City
Kolejka 35.: Atlético – Real Madryt i Betis – Barcelona
Kolejka 36.: Real Madryt – Levante i Barcelona – Celta
Kolejka 37.: Cádiz – Real Madryt i Getafe – Barcelona
Kolejka 38.: Real Madryt – Betis i Barcelona – Villarreal

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!