Quique: Ten Real jest bardziej energiczny
Quique Sánchez Flores rozmawiał z dziennikarzami na konferencji prasowej po wczorajszej porażce z Realem Madryt na Estadio Santiago Bernabéu. Przedstawiamy wypowiedzi szkoleniowca Getafe.
Fot. Getty Images
– Nie byliśmy w stanie dorównać intensywności Realu Madryt. To drużyna, która ostatnio jest bardzo wyrównana, a nawet miała więcej energii dzięki wejściu Lucasa Vázqueza, Valverde i Camavingi. To chłopcy, którzy zagrali bardzo solidnie i nie pozwolili nam wychodzić do przodu. To była jedna z mocnych stron Realu Madryt.
– Można było zauważyć dwie bardzo ważne różnice względem pierwszego meczu: Real Madryt jest bardziej energiczny i o wiele bardziej wierzy w siebie, dominuje dzięki swoim umiejętnościom, a Getafe jest mniej dynamiczne, piłkarze wracali po kontuzjach i to nam zabrało energię. Straciliśmy trochę dynamiki, a to dla nas kluczowe, by drużyna była silna tak jak zawsze.
– W pierwszej połowie mieliśmy ogromne trudności, nie mieliśmy możliwości szybkiego wyjścia i swobodnego podejścia pod pole karne rywala. Z tego powodu byliśmy zmuszeni do rozgrywania meczu defensywnego, bez opcji podejścia pod ich bramkę. Z pewnością nie stworzyliśmy groźnych akcji, ponieważ Real Madryt na to nie pozwolił.
– Camavinga i Valverde? Wiedzieliśmy, że prawdopodobnie Kroos lub Modrić nie zagrają. Camavinga i Fede mają świetne warunki fizyczne i podejście pod bramkę. Camavinga rozegrał bardzo dobry mecz, Fede był wyśmienity. Nigdy nie myśleliśmy, że ich obecność w składzie odbierze Realowi futbol. Na szczęście Real Madryt ma dwóch niezwykłych młodych piłkarzy, którzy mają przed sobą wielką przyszłość.
– Rola Gonzalo Villara? Kiedy gra w pierwszym składzie, to zawsze mamy nadzieję, że będzie grał dobrze, ponieważ to potrafi i dzięki temu my gramy lepiej. Dziś nie trafiliśmy z zawodnikami, którzy mieli grać z nim z przodu. Później dzięki wejściu Óscara mieliśmy lepsze połączenie, ale żałuję, że nie mieliśmy więcej zawodników, którzy mogliby przenieść piłkę pod pole karne przeciwnika.
– Zmiany? Zareagowaliśmy późno, ponieważ pięć czy dziesięć minut przed zmianą Cuenki myśleliśmy o podwójnej zmianie i zbyt długo zwlekaliśmy. Kiedy chcieliśmy zareagować, to Djené miał już żółtą kartkę. Po bramce na 2:0 myśleliśmy już o kolejnym spotkaniu i o naszych trzech obrońcach, którzy byli zagrożeni zawieszeniem na kolejny mecz.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze