Villarreal zaskoczył Bayern

Wyraźnym faworytem wczorajszego starcia był Bayern, który mógł postraszyć gospodarzy przede wszystkim bardzo mocną ofensywą. Monachijczycy rzeczywiście mieli dużą przewagę, częściej byli przy piłce, oddali więcej strzałów, ale… to Villarreal stworzył więcej groźnych okazji.

Już w ósmej minucie kierunek lotu piłki po strzale Daniego Parejo zmienił Arnaut Danjuma, dzięki czemu gospodarze wyszli na prowadzenie. Był to jedyny celny strzał w pierwszej połowie. Po przerwie dominacja Bayernu była jeszcze bardziej widoczna, ale ponownie to Villarreal miał lepsze okazje. Gerard Moreno trafił w słupek, nie potrafił też wykorzystać fatalnego błędu Neuera, a jego strzał z własnej połowy był niecelny. Do tego doskonałą sytuację zmarnował Alfonso Pedraza. Goście odgryźli się tylko sytuacją Roberta Lewandowskiego po zagraniu Kingsleya Comana. 

Unai Emery miał pomysł na to spotkanie i zrealizował go w dużo lepszym stylu niż inny hiszpański klub, który grał w ostatnich dniach z wyżej notowanym rywalem. Być może jeszcze jest za wcześnie, by twierdzić, że niespodzianka wisi w powietrzu, ale na pewno Villarreal postraszył Bayern, który już do wtorku musi wykombinować coś nowego. Wczoraj mimo przewagi nie może mieć pretensji do losu.

Zwycięzca tego dwumeczu zmierzy się z Liverpoolem lub Benficą. W drugim półfinale Real Madryt lub Chelsea zagra z Manchesterem City lub Atlético. Półfinały zaplanowano na 26 i 27 kwietnia oraz 3 i 4 maja. Finał odbędzie się 28 maja na Stade de France.

Pierwsze mecze ćwierćfinałowe:
Manchester City – Atlético (1:0)
Benfica – Liverpool (1:3)
Chelsea – Real Madryt (1:3) 
Villarreal – Bayern (1:0)

Rewanże:
12 kwietnia, wtorek, 21:00 – Bayern vs Villarreal
12 kwietnia, wtorek, 21:00 – Real vs Chelsea
13 kwietnia, środa, 21:00 – Atlético vs Manchester City
13 kwietnia, środa, 21:00 – Liverpool vs Benfica

Półfinały:
Manchester City/Atlético vs Chelsea/Real Madryt
Benfica/Liverpool vs Villarreal/Bayern