Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Ancelotti: Dzisiaj Real był lepszy, ale zostaje drugi mecz

Carlo Ancelotti pojawił się na konferencji prasowej po pierwszym meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów z Chelsea. Przedstawiamy zapis tego telespotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Stamford Bridge.

Foto: Ancelotti: Dzisiaj Real był lepszy, ale zostaje drugi mecz
Fot. Getty Images

[Onda Cero] Jak się czujesz? Jak przeszedłeś przez tych ostatnich siedem dni? Bałeś się, że przegapisz także to spotkanie? I czy uważasz, że dzisiaj Carlo Ancelotti to jeden z największych zwycięzców tego meczu?
[śmiech] Czuję się dobrze, czułem się dobrze i nie miałem praktycznie żadnych symptomów. Szczęśliwie zostawiłem drużynę na tydzień, że dzisiaj tak zagrała. Dzisiaj wróciłem i zobaczyłem fantastyczną drużynę. Tyle... Rozegraliśmy bardzo dobry mecz, dobrze to sobie zaplanowaliśmy i dobrze to zagraliśmy z odwagą, osobowością. Wyszedł nam dobry mecz. To pierwsza połowa tego dwumeczu. Jasne, że chcemy takiego samego meczu w rewanżu, ale nigdy nie wiadomo. Zyskaliśmy przewagę, nic więcej.

[Cuatro] Zapytano Tuchela, czy dwumecz jest otwarty i odpowiedział, że nie jest. Czy pan uważa, że dwumecz jest zamknięty na korzyść Realu Madryt?
Mamy przewagę, to jest ewidentne, ale dwumecz jest otwarty. Fakt, że nie ma podwójnej wartości goli wyjazdowych, daje przewagę Chelsea. Bardzo szanujemy tę ekipę. Szanujemy ją dalej, bo to świetna drużyna. Dzisiaj Real był lepszy, ale zostaje drugi mecz, gdzie może zdarzyć się wszystko.

[COPE] Wystawił pan czterech pomocników, nawet jeśli Valverde grał wyżej od reszty. Czy podobało się panu to, jak wyglądał zespół? Dawno tego nie robiliście. Czy piłkarze doradzali panu taką zmianę? Czy słucha ich pan w tym aspekcie?
Zagraliśmy tym samym systemem. Wystawiłem Valverde, by związać pozycję ich lewego wahadłowego i mieć Carvajala trochę bardziej w środku, aby kontrolować ich mediapuntów, jak Pulisic czy Mount. Valverde poradził sobie bardzo dobrze. Czasami mogło to wyglądać na bronienie piątką, ale wszystko zależało od pozycji Azpilicuety. Jeśli Azpilicueta zostawał z tyłu, Valverde szedł do przodu. Poradził sobie bardzo dobrze. A piłkarzy nie słucham, to jest dosyć normalne. Z zawodnikami rozmawiam o futbolu. Rozmawiam z nimi o piłce i rozumiem dobrze, co myślą i czego by chcieli. Przy tym jednak muszę podejmować decyzje absolutnie sam. Czasami trafiam, czasami nie.

[SER] Czy Karim Benzema z każdym dniem jest coraz lepszy?
Tak, jak wino. Ciągle staje się lepszy. To piłkarz, który... Z każdym dniem jest coraz większym liderem, czuje się coraz ważniejszy w tej ekipie, kadrze i środowisku. To robi u niego różnicę. Ma dużo większą osobowość. Dobrze wie, że jest bardzo ważnym graczem i dlatego zachowuje się wzorowo wobec wszystkich.

[Radio Nacional] Czy z taką intensywnością możecie pokonać każdego? I czy jest pan najbardziej zadowolony dzisiaj właśnie z pracy zawodników?
Myślę, że najważniejsza w dzisiejszym meczu była odwaga, jaką mieli piłkarze. Uważam, że kluczem było bardzo dobre wychodzenie z piłką od tyłu, znajdowanie przestrzeni między liniami i na tej podstawie świetnie atakowaliśmy. Vinícius był bardzo groźny, także Karim. Obaj mieli świetne kombinacje. A poza tym jakie było drugie pytanie...
Czy z tą intensywnością możecie pokonać każdego?
Myślę, że możemy rywalizować z każdym, tak.

[Radio MARCA] Po meczu z Barceloną przyznał pan, że jedzie do domu zatopiony. Czy pan osobiście potrzebował takiego przekonującego meczu z wielką drużyną po porażkach w Paryżu i Barceloną?
Nie. Myślę, że wątpliwości to część pracy trenera. Szkoleniowiec to postać, która jest często podważana. Jak mówię, trener jest winny porażki, a piłkarze to triumfatorzy przy zwycięstwach. To jest futbol.

[MARCA] Jaki jest stan kontuzjowanych? Jaka jest sytuacja z Militão, Valverde i Benzemą, którzy schodzili z boiska?
Valverde i Karim byli zmęczeni. Zmieniłem ich z powodu zmęczenia. Nie mają problemów. Militão doznał stłuczenia biodra w pierwszej połowie, a potem doznał skręcenia kolana. Nic poważnego, ale nie mógł grać dalej.

[pytanie po angielsku] Napisał pan w Chelsea historię. Czy uważa pan, że wydarzenia poza boiskiem wpłynęły na drużynę? Martwi pana przyszłość Chelsea?
Nie wiem... Ciągle myślę, że to fantastyczna drużyna i wielki klub. Mam wspaniałe wspomnienia z tego klubu. To był cudowny czas. Ciągle myślę, że będzie nam trudno w rewanżu. Dlatego nie tracimy skupienia. To jedyny sposób, w jaki możemy myśleć.
Czy pana zdaniem Chelsea bez takich pieniędzy właściciela będzie mogła radzić sobie tak samo?
Uff... Chelsea na zawsze pozostanie w moim sercu. To jedna z najlepszych ekip w Europie, co pokazywali w ostatnich latach.

[pytanie po angielsku] Czy widział pan, by jakikolwiek zawodnik zdobył dwie tak piękne gole głową, jak dzisiaj Benzema?
Pfff... Nie wiem... Benzema to naprawdę kompletny gracz. To kompletny nie tylko napastnik, ale ogólnie piłkarz. Oczywiście strzela dużo goli, dlatego jest ważny, ale też bardzo pomaga drużynie w rozgrywaniu, swoimi ruchami, zawsze czuje się dobrze w grze. Bardzo cieszymy się, że go mamy. To nasze szczęście.

[pytanie po angielsku] Co sądzi pan o gwizdach na Thibaut Courtois po tak dobrym czasie, jaki tu spędził?
Trudno komentować. Kibice zawsze mają swoje zdanie. On był tu przez pewien czas. Czasami takie przyjęcie kibiców oznacza też, że piłkarz jest bardzo szanowany. Najważniejsze, że to na niego wpłynęło.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!