Gol Modricia, wygrana Chorwacji [VIDEO]

W sobotę w Ar-Rajjan Chorwacja zremisowała ze Słowenią 1:1, wypuściwszy prowadzenie w doliczonym czasie gry. Wicemistrzowie świata z Luką Modriciem na czele zostali w Katarze i dziś zmierzyli się w drugim meczu towarzyskim. Tym razem ich rywalem byli Bułgarzy.

Selekcjoner Zlatko Dalić zdecydował się aż na dziesięć zmian w wyjściowym składzie, a jedynym piłkarzem, który zachował miejsce w jedenastce, był Duje Ćaleta-Car. Na ławce usiadł za to między innymi Modrić. Oczywiście przy tak dużej liczbie roszad musiała ucierpieć gra Chorwacji, która mimo sporej przewagi nie potrafiła strzelić gola.

Po bezbramkowej pierwszej połowie Dalić postanowił wpuścić w przerwie Kovačicia czy Perišicia, a 15 minut po wznowieniu gry – Budimira i Kramaricia. Skład przynajmniej na papierze wyglądał więc coraz lepiej, ale chwilę po wpuszczeniu dwóch świeżych napastników wygłupił się Ćaleta-Car, który otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko.

Gry w osłabieniu nie było widać od razu, ponieważ nadal to Chorwaci utrzymywali się przy piłce i szukali pierwszego gola. Zapomnieli jednak o odpowiednim zabezpieczeniu tyłów i już w 69. minucie stracili gola. Atanas Iliev posłał świetne podanie do Kirila Despodova, a napastnik Łudogorca Razgrad strzelił gola. Pech napastnika polegał jednak na tym, że tak ucieszył się z trafienia, że zdjął koszulkę i… wyleciał z boiska. Miał już bowiem na koncie żółtą kartkę. Obie drużyny znów miały zatem tyle samo zawodników na boisku.  

Chorwacja potrzebowała swojego lidera, a trener posłał go do boju w 72. minucie. Już w jednym z pierwszych zagrań Lukita dobrze dograł do Kramaricia, który został sfaulowany w polu karnym Bułgarów. Sędzia podyktował jedenastkę, którą na bramkę mocnym strzałem zamienił oczywiście Modrić.

Różnicę potrafił zrobić też inny rezerwowy, Andrej Kramarić. Napastnik Hoffenheim wkręcił w ziemię obrońcę i zdobył bramkę na 2:1. Chorwaci nie potrafili zachować chłodnej głowy i znów w końcówce mogli stracić bramkę. Tylko fatalnemu zachowaniu napastnika mogą zawdzięczać to, że w sytuacji 3 na 2 Bułgarzy nie zdobyli bramki wyrównującej.

Chorwaci ostatecznie potrafili dowieźć zwycięstwo do końca, choć w dzisiejszym spotkaniu było wyraźnie widać, że Dalić ma nad czym pracować. Modrić wszedł na boisko w 72. minucie, strzelił gola, miał też udział w wywalczeniu rzutu karnego. Mimo wszystko dziś raczej się nie zmęczył i w pełni zdrowia powinien wkrótce pojawić się w Madrycie. Prawdopodobnie w najbliższy czwartek wróci do pełnych treningów z resztą kolegów, którzy przygotowują się do starcia z Celtą Vigo.

Gole można obejrzeć, klikając poniżej na nazwisko strzelca.

Chorwacja – Bułgaria 2:1 (0:0)
0:1 Despodov 69’ (asysta: Iliev)  
1:1 Modrić 76’ (rzut karny)  
2:1 Kramarić 80’ (asysta: Oršić)  

XI Chorwacji: Ivušić; Vida (46’ Perišić), Škorić (27’ Pongračić), Ćaleta-Car (czerwona kartka 63’); Moro (46’ Kovačić); Oršić, Majer (72’ Modrić), Pašalić, Barišić; Livaja (60’ Budimir), Vlašić (60’ Kramarić).