Jak będą wyglądać awanse do Ligi Mistrzów za „historię”?

Zmiany od kolejnego cyklu rozgrywek w Lidze Mistrzów, czyli jesieni 2024 roku, potwierdzono rok temu w kwietniu. Zwiększona zostanie liczba uczestników z 32 do 36 i zamiast 8 grup powstanie jedna duża liga. Każdy klub w ramach tak zwanego „systemu szwajcarskiego” będzie mieć zagwarantowane minimum 10 meczów w fazie ligowej przeciwko 10 różnym ekipom (5 spotkań w domu, 5 spotkań na wyjeździe) zamiast obecnych 6 meczów z 3 rywalami u siebie i na wyjeździe. Najlepszych 8 ekip z ligi awansuje automatycznie do fazy pucharowej, a ekipy od 9. do 24. miejsca powalczą w dwumeczach o swoje wejście do 1/8 finału.

Już wtedy informowano o awansie do rozgrywek dwóch klubów z tytułu rankingu historycznego. W poniedziałkowe popołudnie UEFA przedstawiła nowy format na Zgromadzeniu Europejskiego Stowarzyszenia klubów. Jak zapowiadano, jedno z czterech nowych miejsc powędruje do piątej najlepszej ligi w Europie, kolejne zostanie dodane do „mistrzowskiej” ścieżki eliminacyjnej, a ostatnie dwa przypadną ekipom z tytułu rankingu historycznego, które nie uzyskają awansu do rozgrywek.

Ben Crellin, gracz i ekspert od Fantasy Premier League, który prezentuje swoje przemyślenia między innymi na Twitterze, stworzył ranking klubów na podstawie ich występów w europejskich pucharach od sezonu 19/20 (bo będzie on ostatnim, który będzie brany pod uwagę w 5-letniej klasyfikacji przed sezonem 2024/25; do rozegrania pozostają jeszcze końcówka obecnych rozgrywek oraz dwa kolejne lata); (w poniższej tabeli istnieje podział na najważniejsze ligi):

W dzisiejszej scenerii dwa miejsca z tytułu rankingu historycznego jawią się na przykład jako wielka szansa dla Manchesteru United, który na ten moment pozostaje poza czołową czwórką Premier League dającą awans do Champions League. The Athletic podkreśla jednak, że szczegół ma być taki, iż pod uwagę będą brane jedynie zespoły z następnego miejsca w tabeli za tymi uzyskującymi awans, czyli w przypadku Anglii tylko z piątego (lub szóstego, jeśli piąta ekipa też wejdzie do rozgrywek na podstawie takiego rankingu).

The Athletic poszedł dalej i wyliczył, kto kwalifikowałby się do ostatnich sezonów Ligi Mistrzów na podstawie takiego rankingu historycznego: w sezonie 2021/22 Lyon i Napoli; 2020/21 Roma i Bayer; 2019/20 Arsenal i United; 2018/19 Chelsea i Arsenal; 2017/18 Arsenal i United.

Amerykanie podsumowują, że wystarczy spojrzeć na nazwy ekip z lat 2017-2019, które wchodziłyby do Ligi Mistrzów, by zrozumieć ten pomysł ze strony UEFA. Dwa dodatkowe miejsca dla Premier League oznaczałyby spory boost dla rozgrywek pod względem szczególnie telewizyjnym. Źrodła portalu twierdzą wręcz, że właśnie cały ten zamysł był podstawą poszerzenia Champions League.

Co ważne, ciągle nie jest to oficjalne i zagwarantowane, ale kluby i federacja są dosyć zgodne w tej sprawie i nie wydaje się, że potwierdzenie tego rozwiązania będzie problemem. Sekretarz generalny Giorgio Marchetti skomentował na zgromadzeniu ECA, że rozmowy będą domykane w kwietniu, a całość może zostać ogłoszona już w maju.

Nie wiadomo, czy istniałoby jakiekolwiek ograniczenie w liczbie ekip z danego kraju w rozgrywkach. Rok temu francuskie RMC Sport analizowało, że do Champions League w wypadku wprowadzenia rankingu historycznego mogłoby dostać się aż 6 drużyn z jednej ligi: cztery na podstawie awansu z ligi, jedna na podstawie wygranej w Lidze Europy i jedna na podstawie zasady historycznej. Według powyższych informacji, ranking historyczny mógłby przynieść nawet dwa awanse, co dałoby nawet 7 ekip z jednego kraju w Champions League.