Isco wzbudza plotki

W związku z trwającą obecnie przerwą na reprezentacje Carlo Ancelotti podarował swoim podopiecznym kilka dni wolnego. Isco czas ten postanowił wykorzystać na podróż do Florencji, w której został przyłapany przez miejscowych dziennikarzy. Informacja ta bardzo szybko wzbudziła różnego rodzaju plotki i domysły – czy był to po prostu zwykły rodzinny wypad do Włoch, czy jednak stało za tym coś więcej?

Kontrakt hiszpańskiego pomocnika z Realem Madryt wygasa wraz z końcem obecnego sezonu, a to oznacza, że już teraz może prowadzić rozmowy z innymi klubami. Czy kolejnym przystankiem w karierze Isco może być właśnie Fiorentina? Drużyna prowadzona przez Vincenzo Italiano rozgrywa bardzo dobry sezon, celuje w awans do rozgrywek europejskich i wydaje się, że pod względem czysto piłkarskim pasuje do wychowanka Málagi. Ponadto we Florencji gra obecnie wypożyczony z Realu Madryt Álvaro Odriozola, który mógłby zostać na Artemio Franchi na kolejny sezon.

Pewne jest to, że Isco już za kilka miesięcy opuści Santiago Bernabéu i, jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, nie zrobi tego w najlepszym stylu. Hiszpan nie potrafi wywalczyć sobie zaufania w oczach Ancelottiego, u którego rozegrał w obecnym sezonie zaledwie czternaście meczów, z czego tylko trzykrotnie wychodził w pierwszym składzie.

Jednak mimo ostatnich niepowodzeń wielkim zwolennikiem talentu Isco wciąż pozostaje Julen Lopetegui. I to właśnie Sevilla jest drugą z głównych opcji hiszpańskiego pomocnika. Jednocześnie operacja z Andaluzyjczykami w roli głównej wydaje się mało prawdopodobna z finansowego punktu widzenia, ponieważ zawodnik po zmianie klubu chciałby się zbliżyć do zarobków, na jakie może obecnie liczyć w Madrycie – prawie sześć milionów euro netto rocznie.