Real złoży do Federacji skargę na sędziowanie

Real Madryt uważa, że sytuacja jest już u kresu wytrzymałości. To, co wydarzyło się w sobotni wieczór w Valdebebas – nieuznanie bramki Miguela Gutiérreza, która nie budziła wątpliwości – nie jest traktowane jako tylko kolejny błąd. Królewscy zamierzają pokazać swoje oburzenie z powodu tego, czego nie uważają za pojedyncze pomyłki, ale za konsekwencję kampanii przeciwko Realowi Madryt w zakresie sędziowania.

Niezadowolenie madryckiego klubu z sędziowania, z którym boryka się pierwsza drużyna, sięga daleko wstecz, ale decyzja Avalosa Martosa zaskoczyła wszystkich obecnych w Valdebebas. Dyrektorzy Realu Madryt zamierzają skontaktować się z Hiszpańską Federacją, aby zapytać o przyczynę powtarzających się błędów sędziowskich, zwłaszcza w meczu Castilli. Skarga zostanie skierowana bezpośrednio do Luisa Rubialesa, prezesa Federacji. Nie zamierzają na tym poprzestać i planują dotrzeć do wszystkich zakątków, w tym do Mediny Cantalejo, szefa sędziów.

Klub będzie szukał wyjaśnień, ale jest przekonany, że nie zadowolą one nikogo, zwłaszcza po tym, co zobaczono w sobotę w Valdebebas. Raúl jako pierwszy okazał swoje niezadowolenie sędziemu, ale nie spotkał się z żadną reakcją. Ponadto Real Madryt zamierza wykorzystać wszystkie swoje kanały i media, aby przypomnieć, co wydarzyło się w meczu z Linense i w innych spotkaniach, po których czuli się pokrzywdzeni. Obrazy będą powtarzane w kółko, aż znajdą wyjaśnienie, które może służyć jako minimalne uzasadnienie. Utrzymują, że jest to coś więcej niż tylko błędy i dlatego oczekują natychmiastowej zmiany sytuacji.

Nieuznaną bramkę Miguela można obejrzeć poniżej:

The goal disallowed to Miguel Gutiérrez for an offside lol. It's outrageous... 🤦‍♂️.

pic.twitter.com/V10X23LEUs

— Real Madrid Fabrica (@FabricaMadrid) March 26, 2022