Advertisement
Menu
/ as.com

Benzema zmienia wszystko

Królewscy cierpią, gdy nie mogą liczyć na swojego najlepszego strzelca. W czterech ostatnich meczach bez Francuza Real zdobył zaledwie jedną bramkę.

Foto: Benzema zmienia wszystko
Fot. Getty Images

W Realu Madryt nie istnieje życie bez Karima Benzemy. Francuz notuje kolejny kapitalny sezon i w tym momencie ma na swoim koncie już 32 trafienia. Gdy go nie ma na boisku, drużyna cierpi, co dobitnie pokazało chociażby ostatnie El Clásico . Łącznie napastnik przegapił w tym sezonie osiem spotkań, a w ostatnich czterech takich meczach zespół Carlo Ancelottiego był w stanie strzelić zaledwie jednego gola. Miało to miejsce w starciu z Granadą na Santiago Bernabéu, gdy jedyną bramkę zdobył Marco Asensio. 

Pozostałe trzy spotkania to konfrontacje z Athletikiem na San Mamés w Pucharze Króla (porażka 0:1), bezbramkowy remis z Villarrealem oraz niedzielny Klasyk, którego wyniku nie warto nawet przypominać. Benzema poprzedniej kontuzji nabawił się w lutym, a do gry wrócił w pierwszym starciu z PSG w Lidze Mistrzów. 

Co prawda w Paryżu nie wyróżnił się niczym szczególnym (jak cała drużyna), ale później zanotował kolejną znakomitą passę. 34-latek trafił do siatki w pięciu kolejnych meczach z rzędu, a łącznie Królewscy zdobyli w tym okresie 14 bramek. Połowa z nich była autorstwa Karima, który zanotował po jednym trafieniu w starciach z Deportivo Alavés, Rayo Vallecano oraz Realem Sociedad, a dodatkowo popisał się hat-trickiem w rewanżu z PSG oraz dubletem przeciwko Mallorce. 

Nieobecność Karima jest w ostatnim czasie bardzo odczuwalna, jednak warto wspomnieć, że na początku sezonu Real potrafił sobie radzić bez swojej „dziewiątki”. Pierwsze cztery mecze bez Francuza w obecnych rozgrywkach to dwa zwycięstwa z Elche (2:1 w La Lidze i 2:1 w Pucharze Króla) oraz wygrane z Interem (2:0) oraz CD Alcoyano (3:1). Dodatkowo Los Blancos potrafili ograć na wyjeździe Real Sociedad (2:0), pomimo że Francuz nabawił się urazu i musiał opuścić murawę już w 16. minucie. 

Benzema ma w tym momencie na swoim koncie 32 bramki i już wyrównał swój najlepszy wynik strzelecki z sezonu 2011/12. W tamtych rozgrywkach strzelił 22 gole w La Lidze, do których dołożył 8 trafień w Lidze Mistrzów i dwa w Superpucharze Hiszpanii. W tym sezonie wystąpił w 34 meczach, co daje średnią prawie jednej bramki na mecz. Gdy Francuz jest na boisku, Real trafia do siatki rywali średnio co 41 minut, a bez niego już tylko co 59,6. Przed nami decydująca część sezonu i nie ma wątpliwości, że obecność Benzemy będzie kluczowa, jeśli Królewscy chcą walczyć o dwa najważniejsze trofea, jakie zostały do wygrania. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!