Po kolejne zwycięstwo

Real Madryt jest już o krok od zagwarantowania sobie miejsca w czołowej czwórce Euroligi, co wiąże się z przewagą własnego parkietu w ćwierćfinale. Królewscy w ostatniej kolejce przełamali złą passę i po trudnym spotkaniu pokonali Olimpię Mediolan. Ta wygrana pozwoliła utrzymać drugie miejsce tuż za plecami Barcelony. Dzisiaj kolejna odsłona walki. Do Madrytu przyjeżdża ASVEL, który ostatnio jest daleki od formy.

Francuzi notują passę siedmiu porażek z rzędu w Eurolidze. Taka seria nie mogła pozostać bez wpływu na pozycję w tabeli. ASVEL zajmuje zaledwie 13. miejsce i ma minimalne szanse na udział w play-offach. Gracze z Villeurbanne powoli powinni się godzić z myślą, że w tym sezonie czeka ich jeszcze tylko pięć meczów w sezonie zasadniczym i później drużyna będzie mogła całkowicie skupić się na lidze.

Co ciekawe, łącznie drużyny rozegrają po 28 meczów, a dzisiejsze spotkanie jest rozgrywane w ramach 30. kolejki. Ma to oczywiście związek z wyrzuceniem rosyjskich zespołów. Wydaje się, że Real Madryt wychodzi z dołka formy, bo zaliczył dwa zwycięstwa z rzędu. Pokonał Olimpię Mediolan, czyli jedną z najlepszych drużyn w stawce, a później pewnie rozprawił się z San Pablo Burgos. Dzisiaj Królewscy będą zdecydowanymi faworytami, by wykonać kolejny krok w kierunku miejsca w czołowej czwórce. To jest cel w tym momencie, ale madrytczycy na pewno powalczą jeszcze o pozycję lidera.

Bilans w Eurolidze (od 2000 roku): Real Madryt 6:1 ASVEL

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 20:45. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Polsacie Sport Extra.