PSG to za mało
Kylian Mbappé po raz kolejny się przekonał, że PSG nie daje mu gwarancji walki o najwyższe cele. Francuz odpadł z Ligi Mistrzów z rąk Realu Madryt, który pozostaje jego wielkim marzeniem.
Fot. Getty Images
Jeśli Kylian Mbappé miał jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, to wczorajszego wieczora na Santiago Bernabéu zostały one definitywnie rozwiane. Francuski crack po raz kolejny przekonał się, że PSG robi się dla niego zdecydowanie za małe i kolejny rok z rzędu triumf w Lidze Mistrzów będzie jedynie niedoścignionym marzeniem. I to wszystko mimo faktu, że 23-letni atakujący był najlepszym zawodnikiem paryżan w całym dwumeczu i istną zmorą dla defensywy Królewskich, która zwłaszcza w pierwszym meczu nie miała na niego pomysłu.
Do pierwszego trafienia Karima Benzemy Mbappé sprawiał poczucie ciągłego niebezpieczeństwa pod bramką Thibaut Courtois. Jednak gdy wykonano pierwszy krok w kierunku remontady i gdy Francuz najbardziej potrzebował wsparcia reszty zespołu, to ten całkowicie się rozsypał. Rewelacyjny dwumecz w wykonaniu największego gwiazdora PSG został przyćmiony niesamowitą reakcją Realu Madryt. A paryżanie ponownie udowodnili, że gdy na horyzoncie pojawiają się problemy, to, zamiast wziąć się w garść i dalej walczyć, idą w zupełnie odwrotnym kierunku.
Mbappé już wie, że ze sportowego punktu widzenia nie ma żadnych argumentów za pozostaniem na Parc des Princes. W Paryżu może mieć wszystkie pieniądze świata, ale nigdy nie dostanie zwycięskiej drużyny, która pozwoli mu powalczyć o Ligę Mistrzów. To znajdzie w Realu Madryt, który potrzebuje twarzy i lidera nowego projektu, który szykowany jest na Santiago Bernabéu. Wybrańcem jest właśnie Kylian.
I co teraz?
Francuski crack wraca ze stolicy Hiszpanii przybity i z morzem pytań w głowie. W sezonie, w którym PSG z Leo Messim w składzie miało powalczyć o wszystko, żegna się z Ligą Mistrzów już na etapie pierwszej rundy fazy pucharowej. Przed Mbappé kilka przedłużających się miesięcy, na przestrzeni których przypieczętuje kolejne mistrzostwo Francji, ale rozgrywki europejskie przyjdzie mu śledzić tylko w roli widza. A mając na uwadze, że do mundialu w Katarze zostało jeszcze osiem miesięcy, na przestawienie się na tryb reprezentacyjny jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie.
PSG to Kylian
To kolejny wniosek, który można wyciągnąć po przegranym dwumeczu z Realem Madryt. Jeden rewelacyjny piłkarz to za mało, aby przetrzymać napór w wykonaniu Królewskich. W Paryżu coraz głośniej zadaje się jedno pytanie: „Co zostanie z PSG po odejściu Mbappé?”. Patrząc na mecz na Bernabéu, wydaje się, że w stolicy Francji skonstruowano kolosa na glinianych nogach. I po zakończeniu obecnego sezonu może on być ofiarą wielkiego trzęsienia ziemi.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze