Verratti: 80% nie wystarczy

Marco, wygraliście pierwszy mecz. Wynik 1:0 daje wam pewną przewagę, ale nie pozwala na zbyt dużą pewność siebie. Jak się zapatrujesz na rewanż?
Myślę, że nie powinniśmy zbyt dużo myśleć o wyniku pierwszego meczu. To tak jakbyśmy rozegrali dopiero pierwszą połowę, a przed nami jest jeszcze druga. Tak, mamy lekką przewagę, ale to nic nie znaczy. Nie możemy jedynie bronić tej zaliczki, ponieważ to nie jest nasz styl gry i tak naprawdę nie potrafimy tego robić. Myślę, że musimy być silni pod względem mentalnym i pozostać sobą. Musimy zagrać swój mecz i dać z siebie 100%. Pod względem indywidualnym również musimy być przygotowani, ponieważ pojedynki zarówno w defensywie, jak i w pomocy będą kluczowe. Musimy dać z siebie wszystko, ponieważ w starciach z Realem Madryt 80% nie wystarczy. Tutaj nikt nam niczego nie da za darmo. Będziemy musieli sobie zapracować na ten awans, dlatego jedziemy z zamiarem zwycięstwa.

Jakiego meczu się spodziewasz?
Musimy rozegrać wielkie spotkanie. Musimy zagrać nawet jeszcze lepiej niż na Parc des Princes, ponieważ wiemy, że ci piłkarze na własnym stadionie na pewno zagrają inaczej. Myślę jednak, że jesteśmy w stanie przejąć kontrolę nad meczem. Ponadto potrafimy też przeprowadzać kontry. Gdy masz przestrzeń i możesz wykonać szybkie podanie, to z takimi zawodnikami jak Messi, Neymar, Di María i Kylian stwarzasz ogromne niebezpieczeństwo. Znamy tę drużynę i do rewanżu przygotujemy się w taki sam sposób jak do pierwszego meczu. Jestem przekonany, że będziemy gotowi.

Jak oceniasz postawę zespołu w Lidze Mistrzów na przestrzeni ostatnich lat?
Moja perspektywa jest nieco inna, ponieważ ja kocham ten klub. Dorastałem tu, jestem już tutaj dziesięć lat. To drużyna szczególna pod każdym względem. Wiem jednocześnie, że pewnego dnia osiągnie więcej niż dotychczas i będzie jeszcze bardziej nieprzewidywalna. Wiemy, jaki jest nasz cel i dajemy z siebie wszystko, aby go osiągnąć. Wiemy też, że są inne drużyny, które również mają taki sam cel, ale my coraz bardziej się do niego zbliżamy. Na przestrzeni dwóch ostatnich lat docieraliśmy do finału i do półfinału. A to nie jest łatwe w tych rozgrywkach, w których mierzysz się z wielkimi rywalami. Niczego nie żałujemy, potrzebujemy być gotowi na 100%. Tylko wtedy możemy opuszczać boisko z podniesioną głową.

Widać, że nie możesz się już doczekać wyjścia na murawę…
Bo tak jest! W pierwszym meczu nasi kibice byli niesamowici. Bardzo się ucieszyłem, gdy Kylian zdobył bramkę w końcówce spotkania, ponieważ zasługiwali na tę radość i na to zwycięstwo. Teraz możemy podejść do rewanżu z jeszcze większymi siłami. Zawsze wyczekuję takich meczów, w których możesz się zmierzyć z innymi wielkimi zawodnikami na dużym stadionie, w takich okolicznościach i o tak wysoką stawkę.