Advertisement
Menu
/ marca.com

Co z tym palcem?

Karim Benzema już od ponad trzech lat gra z urazem małego palca prawej ręki. Napastnik w dalszym ciągu unika poddania się operacji i jednocześnie imponuje świetną formą strzelecką.

Foto: Co z tym palcem?
Fot. własne

Karim Benzema zamieścił wczoraj na portalach społecznościowych zdjęcie, którego szczegóły nie umknęły uwadze madridistas. Francuski napastnik zakrywa na nim twarz rękoma i w oczy rzuca się wyraźne skręcenie małego palca w prawej ręce. Oczywiście ten uraz drugiego kapitana Królewskich nie jest żadną tajemnicą i zaskoczeniem, gdyż początek jego historii sięga stycznia 2019 roku.

Ponad trzy lata temu w wyjazdowym meczu z Betisem Benzema doznał skręcenia, z którym zmaga się do dzisiaj. W tamtym czasie zalecano zawodnikowi poddanie się operacji, ale z racji tego, że wiązałaby się ona z kilkutygodniową przerwą od gry, napastnik postawił na leczenie zachowawcze, aby nie opuszczać zespołu w tym dosyć trudnym momencie. Cały sezon 2018/19 stał pod znakiem rozpoczęcia ery po Cristiano Ronaldo i Zinédine'ie Zidane'ie, a wyniki pod skrzydłami najpierw Julena Lopeteguiego, a następnie Santiago Solariego nie układały się po myśli Realu Madryt.

Czas jednak mijał, a Benzema w żadnym momencie nie znalazł czasu, aby raz na zawsze uporać się z urazem małego palca. Od tamtej pory na każdy mecz wychodzi z widocznym bandażem, który od jakiegoś czasu jest dla niego swego rodzaju talizmanem. Los bowiem chciał, że to właśnie z nim na palcu wszedł na swój najwyższy poziom, który utrzymuje do dzisiaj. A jeśli dodamy do tego fakt, że francuski napastnik wrócił po kilkuletniej przerwie do reprezentacji, to czasu na przeprowadzenie ewentualnej operacji pozostaje jeszcze mniej niż dotychczas.

Mając powyższe na uwadze, wydaje się, że słynny bandaż Karima to element, który będzie mu towarzyszył do samego końca jego piłkarskiej kariery. Madridistas nie będą mieć nic przeciwko temu, jeśli wraz z nim napastnik będzie w dalszym ciągu imponował równie wysoką formą strzelecką.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!