Ogromna szansa dla Valverde
Słaba dyspozycja tercetu CKM w Paryżu oraz brak Casemiro w rewanżu otwierają drzwi dla Fede Valverde, który ma znakomitą okazję, aby przybliżyć się do wyjściowego składu Królewskich.
Fot. Getty Images
Środek pola Realu Madryt zaczyna powoli okazywać pewne oznaki zmęczenia. Oglądaliśmy to już w trakcie starcia z Villarrealem, w którym wejście Fede Valvarde pozwoliło zdynamizować ataki drużyny oraz sprawiło, że Królewscy zaczęli dominować w drugiej połowie. Dobry występ Urugwajczyka nie zagwarantował mu jednak gry od pierwszej minuty na Parc des Princes, a Carlo Ancelotti postawił na tercet CKM. Porażka w fatalnym stylu oraz kapitalny występ w wykonaniu Marco Verattiego na nowo otwierają debatę o tym, ile energii do zespołu mógłby wnieść El Pajarito. 9 marca na Santiago Bernabéu Real nie będzie mógł liczyć na zawieszonego za kartki Casemiro, co jest olbrzymią szansą dla 23-latka.
Królewscy zegrali w Paryżu bardzo rozczarowująco i tym razem nie można nie przyczepić się do słabej postawy między innymi Toniego Kroosa czy Luki Modricia. Niemiec zanotował swój najgorszy występ w tym sezonie pod względem skuteczności podań (90%). Toni wykonał we wtorek tylko 72 celne podania i jest to jego trzeci najgorszy wynik w aktualnych rozgrywkach – mniej podawał tylko w starciach z Rayo Vallecano (71) oraz z Barceloną w La Lidze (50). Dodatkowo rzadko szukał uspokojenia gry i nie potrafił przeciwstawić się pressingowi PSG.
Lepszych zawodów nie rozegrał Luka Modrić. Chorwat wykonał tylko 46 celnych podań przeciwko paryżanom i również jest to jego trzeci najgorszy wynik w tym sezonie. Pomocnik mniej podawał tylko w meczach z Villarrealem na Santiago Bernabéu (43) oraz, tak jak Kroos, w klasyku na Camp Nou (37). Nie potrafił pokazać swoich najlepszych cech i w środku pola wyraźnie przegrał pojedynek z Marco Verattim.
„Wyprowadzenie piłki nie było dobre. Marnowaliśmy wiele podań. Nie byliśmy w stanie szczególnie w pierwszej połowie wychodzić spod pressingu, gdy go nakładali… Musimy trochę więcej naciskać, to na pewno, bo przegrywamy. Musimy bardziej ich pressować i odbierać więcej piłek. Musimy być też dokładniejsi w grze piłką. Dzisiaj nie byliśmy dokładni, marnowaliśmy wiele podań i dlatego nie mieliśmy okazji”, stwierdził tuż po zakończeniu spotkania Carlo Ancelotti.
Słaba dyspozycja środka pola to ogromna szansa dla Fede Valverde. Urugwajczyk nie zaliczył dwóch spotkań z rzędu w wyjściowej jedenastce od grudnia, gdy wystąpił od pierwszej minuty w konfrontacjach z Cádizem oraz Athletikiem. W Lidze Mistrzów jego statystyki również nie prezentują się rewelacyjnie, ponieważ w ostatnich pięciu spotkaniach albo zaczynał jako rezerwowy, albo nie był dostępny z powodu kontuzji. 23-latek rozegrał z kolei cały mecz przeciwko Sheriffowi Tiraspol na Santiago Bernabéu, jednak wtedy nie pokazał się z najlepszej strony i można było od niego wymagać zdecydowanie więcej.
Bardzo dobry występ Urugwajczyka na Estadio de la Cerámica jest dowodem na to, że najbliższe tygodnie mogą być dla niego kluczowe w kontekście walki o pierwszy skład. Przed rewanżem z PSG, Real zmierzy się jeszcze z Deportivo Alavés, Rayo Vallecano oraz Realem Sociedad. Fede ma przed sobą niezwykle ważne mecze i jeśli wykorzysta swoją szansę, może to znacząco wpłynąć na jego dalszą karierę w stolicy Hiszpanii.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze