Laso: Martwi mnie poziom fizyczny i mentalny w zespole

– Mamy przed sobą finał. Martwi mnie poziom fizyczny i mentalny w zespole. Pierwszy raz podchodzimy do Pucharu Króla w takiej sytuacji, w takim wirze podróży i meczów. Nie ignorujemy tych kwestii i wiem, że proszę zawodników o wysiłek co 48 godzin.

– Wszyscy zawodnicy Breogánu mają jasno określone role i to sprawia, że są bardzo groźni. Rašid Mahalbašić wykonuje wielką pracę pod koszem z Lukoviciem, Cruzem i Sakho, który wnosi dużo energii. Z Musą i Bellem-Haynesem ich gra na otwartym parkiecie jest znakomita. Do tego Kalinoski jest zawodnikiem, o którym nikt nie mówi, ale jest bardzo ważny. Musa jest niesamowity, jednak nie mogę powiedzieć, że wygramy, jeśli on nie zdobędzie żadnego punktów. Tak samo nie mogę stwierdzić, że przegramy, jeśli on zdobędzie pięćdziesiąt punktów.

– Rudy, Taylor i Deck? Jeśli ich zapytamy, to każdy powie, że chce zagrać, jednak mam też innych zawodników z problemami: Abalde skarży się na plecy, Hanga na udo, Llull… W naszej sytuacji, zdając sobie sprawę, że nie możemy podejmować ryzyka, liczę na wszystkich. Zobaczymy przed samym meczem.

– Kontuzja Alocéna i potencjalne zastępstwo? Wszystko działo się bardzo szybko i zawsze powtarzam, że Real Madryt ma obowiązek, by obserwować rynek. Carlos miał ogromnego pecha w tym sezonie, ale nie widzę potrzeby sprowadzania kogoś nowego. Wierzę w pracę zespołu.

– Kadra? Są pewne zasady, które trzeba spełniać. Musimy mieć czterech wychowanków i dwóch zagranicznych zawodników. Zobaczymy, jakie są nasze opcje. Teraz skupiam się tylko na najbliższym meczu. Byłoby absurdem oszczędzać danego gracza, ponieważ jeśli nie wygramy, to nie będziemy grać w sobotę.