Niemrawy, ale i tak decydujący
Zwyżka formy Leo Messiego z meczu z Lille (gol i asysta) nie potwierdziła się w miniony piątek z Rennes.
Fot. Getty Images
Argentyńczyk przez cały mecz miał sporo trudności, choć ostatecznie zdołał zaliczyć asystę przy jedynym trafieniu spotkania autorstwa Kyliana Mbappé. Tak czy inaczej, 34-latek ma za sobą niezbyt udany występ na kilka dni przed starciem z Realem Madryt w Lidze Mistrzów.
PSG rzutem na taśmę wywalczyło zwycięstwo z Rennes, a podopieczni Pochettino znów zaprezentowali się niemrawo. Paryżanom z trudem przychodziło konstruowanie ataków. Messi spotkanie rozpoczął jako fałszywa dziewiątka, która często schodziła do prawej strony. W większości pojedynków miewał jednak wyraźne problemy. Stracił więcej piłek niż zazwyczaj i miał kłopot z urywaniem się rywalom. Po przerwie wicemistrzowie Francji przeszli z ustawienia 4-3-3 na 4-2-3-1, w którym Messi czuł się już swobodniej, ale też wciąż daleko było mu do swojej najlepszej wersji.
Dziennikarze L'Équipe wystawili mu ocenę 4 w 10-stopniowej skali. „Mecz uratowała mu asysta. Nie był zbyt dokładny w dryblingach, przegrywał pojedynki fizycznie. Przez długi czas snuł się po boisku. Starał się cofać głębiej do rozegrania, by mieć większy wpływ na grę. Zagrał kilka interesujących piłek do Mbappé pod koniec pierwszej połowy, ale od 7-krotnego zwycięzcy Złotej Piłki oczekujemy większej kreatywności. Na cztery dni przed potyczką z Realem Madryt jego postawa jest niepokojąca”, brzmi uzasadnienie oceny.
Jakkolwiek jednak patrzeć, mimo niemrawego występu, Messi i tak okazał się decydujący dla losów starcia. To poniekąd potwierdza stopniową poprawę w jego poczynaniach po przeprowadzce do stolicy Francji. W ostatnich 15 spotkaniach PSG Leo miał udział przy 13 bramkach (sześć goli i siedem asyst). We wtorek czas na najważniejszy dotychczas mecz sezonu. W Paryżu wszyscy liczą na to, że Messi okaże się w nim kluczową postacią.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze