Przełamać się przed Pucharem Króla

Koszykarze Realu Madryt mają za sobą bardzo trudny i bolesny tydzień. Dotkliwie i wysoko przegrali z Fenerbahçe i Barceloną. Jedną z przyczyn porażek mogło być zmęczenie, bo liczba meczów w ostatnim czasie jest duża i zawodnicy nie mają kiedy odpocząć. Do tego doszły kontuzje ważnych graczy i konieczność wymuszania wcześniejszych powrotów. To nie zdało egzaminu. Drużyna dalej nie ma możliwości złapania oddechu. Już dzisiaj Królewscy w Maladze zagrają z Unicają. Będzie to szansa na przełamanie złej passy.

W Lidze Endesa Blancos mają za sobą trzy porażki z rzędu. Utrzymali pozycję lidera, jednak trzeba pamiętać, że Barcelona ma trzy zaległe spotkania do rozegrania i może wyprzedzić madrytczyków. W pierwszej połowie sezonu Królewscy niemal nie przegrywali. Zdarzały im się jedynie pojedyncze wpadki. W ostatnim czasie tych porażek było więcej, więc Pablo Laso musi znaleźć rozwiązanie tego problemu, szczególnie że wielkimi krokami zbliża się Puchar Króla, czyli kolejne bardzo wymagające fizycznie wyzwanie.

Unicaja również nie ma powodów do zadowolenia. Andaluzyjczycy wpadli w kryzys. Przegrali 7 na ostatnie 9 meczów, co zakończyło się zmianą trenera. Nowym szkoleniowcem został Ibon Navarro. Cały sezon w wykonaniu Unicajy pozostawia wiele do życzenia. Drużyna po raz pierwszy od 6 lat nie zakwalifikowała się do Pucharu Króla. W lidze Andaluzyjczycy zajmują dopiero 13. miejsce, a w Lidze Mistrzów po przejściu pierwszej fazy, teraz w słabym stylu rozpoczęli rywalizację o ćwierćfinały.

Dzisiejszy mecz jest starciem dwóch zespołów w kryzysie. Jednak nie jest to taki sam kryzys. Unicaja faktycznie ma problemy, z którymi nie musiała się mierzyć w poprzednich sezonach. Real Madryt wpadł w bardziej chwilowy dołek, ale dalej całość sezonu w wykonaniu Królewskich można na razie oceniać pozytywnie. Dzisiaj pojawia się okazja do przełamania, a następnie złapania oddechu przed Pucharem Króla.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 18:30. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania.