Pochettino: Nie sądzę, że decyzja Mbappé zależy od tego dwumeczu

W piątek gracie ze Stade Rennais. Podchodzisz do tego jako do testu przed Realem Madryt? Powiedziałeś na konferencji, że ten najbliższy mecz jest najważniejszy, ale umówmy się, najważniejszy jest wtorek.
Zawsze jest tak, że czegokolwiek nie zrobisz w takiej sytuacji, zawsze pojawią się różne opinie. W futbolu jest podstawowa zasada, że zawsze musisz trenować na poważnie, a do dni przed spotkaniem podchodzi z naturalnością. Bo gdy nie myślisz w 100% o tym, co musisz zrobić, jak trenować czy w jaki sposób rywalizować, zawsze może pojawić się więcej problemów. To jasne, że w tym meczu musimy rywalizować w najlepszy sposób, wystawiając skład, który może dać nam szansę na zwycięstwo i pozostać na dobrej drodze w lidze oraz przede wszystkim utrzymać pozytywnego ducha, który pomoże nam w przygotowaniach do tak ważnego meczu, jakim jest ten z Realem Madryt w Lidze Mistrzów.

Czy prezentacja nowej, czwartej, białej koszulki i pokazanie w niej Mbappé narusza w jakiś sposób PSG przed starciem z Realem?
Nie mam opinii w tej sprawie. Ja jestem zakochany w podstawowej koszulce PSG w barwach klubu. Gdy przychodziłem tu jako piłkarz w 2001 roku... Wtedy naprawdę patrzyłem na to, w jakich strojach grają interesujące się mną kluby. Podobał mi się ten wzór i herb... To jedne z najpiękniejszych barw i wzorów, jakie istnieją w futbolu.

Mbappé powiedział niedawno, że nie ma podjętej decyzji, a granie przeciwko Realowi wiele zmienia. Wierzysz, że wynik dwumeczu może zmienić decyzję Mbappé?
Nie sądzę, że tak ważna decyzja zależy od jednego meczu czy jednego dwumeczu. To inteligentny chłopak, dojrzały, ma ogromną zdolność do analizowania rzeczy i zawsze wie, czego chce dla swojej kariery i przyszłości. Do tego ma ludzi wokół siebie, którzy dają mu najlepsze rady. Dlatego nie sądzę, że to zależy od tego dwumeczu. Ja widzę u niego spokój i skupienie na robieniu najlepszych rzeczy dla PSG, o czym sam powiedział. Trzeba to uszanować, a decyzję podejmie po dwumeczu.

Jak opisałbym Mbappé? Jaki jest na co dzień?
Naprawdę odkryłem niesamowitego człowieka. To chłopak z cudowną empatią i charyzmą. Pomógł mi język, bo on doskonale mówi po hiszpański i angielsku, co zawsze zbliża. Mnie na początku wiele kosztowało rozmawianie po francusku i dzięki temu się zbliżyliśmy. Naprawdę ma wyjątkową charyzmę i emanuje niesamowitą energią. Prawda jest taka, że to szczęście móc z nim pracować w takim momencie. To szczęście móc poznać go w tej strefie, w której superbohaterowie zdejmują swoje zbroje. Naprawdę spotkałem tu chłopaka z charyzmą i dojrzałością. To robi wrażenie szczególnie z powodu tego, jak młody jest i jakimi wartościami kieruje się w życiu.

Czy Mbappé jest przygotowany na przejście do takiego klubu jak Real Madryt?
Oby pozostał przez całą karierę w PSG, bo to byłby dobry sygnał dla nas i dla klubu. Dla mnie bez wątpienia to jeden z topowych 5 piłkarzy na świecie.

Czy widzisz w Messim ten głód Ligi Mistrzów? Niektórzy mówią, że Ligue 1 jest dla niego za słaba i go nie motywuje. Zauważasz u Leo to spojrzenie: trenerze, musimy wygrać Ligę Mistrzów?
Wszyscy znają Leo Messiego. 20 lat był w Hiszpanii, w Barcelonie. W genach ma rywalizację i najbardziej kocha rywalizować. To konkurencyjne zwierzę. Chce wygrywać wszystko, nawet na treningach. Nie mam wątpliwości, że chce wygrywać i pragnie wygrywać. To jego DNA.

Rano pytano cię o Neymara, czy zdąży na wtorek. Czy we wtorek zobaczymy Neymara?
Może tak, może nie... Rozwój jego rehabilitacji jest fantastyczny. Widzę, że jest blisko powrotu do ekipy. Najbliższe dni będą kluczowe, by dowiedzieć się, czy będzie mógł pojawić się we wtorek.

To jeden z zawodników, który musi wyjść w jedenastce, jeśli jest gotowy?
Bez żadnej wątpliwości. Talent i magia Neymara jest bardziej niż ewidentna. Widzisz nawet w trakcie treningów, że on tworzy nieoczekiwane sytuacje. Ma magię, którą wszyscy znają i gdy jest na swoim najlepszym poziomie, szczególnie fizycznym, jest w stanie przekazać ją na murawie.

Obserwujesz sytuację rywala? Patrzysz na to czy zagra Benzema?
Zawsze obserwujemy rywala, ale nie mamy obsesji. Myślimy o tym, że to Real Madryt, o jego historii i o tej wewnętrznej sile, którą ma jako klub dzięki wygraniu 13 Pucharów Europy. Myślę, że to rywal, którego zawsze musisz szanować niezależnie od zawodników, jakich wystawia. Real Madryt to siła większa od jakiegokolwiek gracza. Ale jest też prawdą, że gdy mówimy o Benzemie, mówimy o jednym z najlepszych na świecie. Zachowania w ofensywie nie są takie same z nim i bez niego, chociaż w kadrze Realu jest wielu graczy, którzy mogą go zastąpić.

Powiedziałeś, że Mbappé jest wśród 5 najlepszych na świecie. Benzema też jest w tej grupie?
Tak, też, ale nie pytaj mnie teraz o pozostałych trzech [śmiech].

Wyprzedziłeś pytanie. Benzema miałby miejsce w twojej ekipie?
Cóż, na PlayStation można zagrać na wiele sposobów [śmiech]. Wszyscy wielcy gracze mają miejsce. Przy tym w futbolu najważniejsza jest równowaga w grze piłką i w grze bez niego, a dopracowanie tego wymaga czasu. Zrównoważenie takich sytuacji wymaga czasu.

A jak masz się ty? Jesteś krytykowany, wielkie kluby stawiają wysokie wymagania, plotkuje się o twoim odejściu...
Jeśli oglądałeś konferencję prasową, to widzisz moją sytuację. Na konferencji mamy bardzo dobre stosunki z mediami. Patrząc w przeszłość, trener PSG to zawsze cel dla każdego. Patrzę na Tuchela, Emery'ego, Ancelottiego... Trenerzy zawsze są najłatwiejsi do skrytykowani i zwolnienia, nie? Kiedy wyniki są słabsze, patrzysz na trenera.

Wydaje się, że w Paryżu nikomu nie idzie na tej ławce. Teraz mówi się, że przyjdzie Zidane, a ty odejdzie do United. Widzisz na swoim miejscu Zidane'a w dniu, w którym odejdziesz?
Nie wiem, to nie moja decyzja. Zidane to wielki trener, co pokazał w Realu Madryt. Może trenować każdą ekipę na świecie. Poza tym jest Francuzem. To jednak bardziej pytanie do dyrektora sportowego lub prezesa.

Boli cię ta sytuacja? Wiemy, że wiele informacji wychodzi z klubu.
Nie, nie, nie. Posłuchaj, gdy Zidane był w Realu Madryt, to ile plotek o sobie widziałem szczególnie w Anglii? Gdy przyjmujemy pracę w klubie z takim wymiarem jak PSG, to wiemy, iż takie sytuacje zawierają się w tym stanowisku. Trzeba to przyjąć. Bez tego nie mógłbym tu teraz siedzieć jako trener PSG.

Właśnie gdy Zidane był w Realu Madryt, wymieniano cię jako kandydata do jego zastąpienia.
Pamiętam, że telewizja Cuatro, w której pracujesz, jednego dnia była pod moim domem. Byłem wtedy bezrobotny.

Czy Real Madryt ciągle pozostaje celem dla Mauricio Pochettino? Chciałbyś tego?
Idę krok po kroku, jak robi to Cholo Simeone [śmiech]. Myślę, że trzeba cieszyć się chwilami. Nie możemy myśleć o tym, co będzie. Musimy być skupieni na tym, co mamy teraz, a futbol rozdzieli nam to, co zechce. My jesteśmy odpowiedzialni za swoją pracę i dawanie z siebie 100% dla klubu, w którym pracujemy. Dzisiaj na 200% jesteśmy skupieni na PSG, na daniu radości temu klubowi.

Na koniec, pytanie o Ramosa. Nie możemy go oglądać z regularnością, cały czas odnawiają mu się kontuzje... Co się z nim dzieje?
Sergio doznał odnowień kontuzji, gdy wydawało się, że może podłączyć się do drużyny w ważnych okresach. Zobaczymy, czy zdąży na wtorek, a jeśli nie, to czekamy na niego w rewanżu. On rozdziela tu swoje doświadczenie zebrane w Realu Madryt. To chłopak i gracz, który żyje z ogromną pasją i który zawsze pracuje na maksa. Byłoby dla niego świetnie móc rywalizować bez odnawiania urazów.

Ty ciągle wierzysz, że on ma możliwości, by wciąż grać na najwyższym poziomie.
Na pewno tak.