Piątkowy mecz Castilli odwołany

To już oficjalna decyzja, o której wspominało się w ciągu ostatnich godzin. Jutro o godzinie 21:00 Castilla nie podejmie na własnym boisku Murcii. Decyzja została podjęta dziś po południu, po tym jak drużyna gości poinformowała o „kilku pozytywach wynikach testów w zespole”. Dokładna liczba nie jest znana.

Piłkarze są już odizolowani w swoich domach, gdzie będą musieli pozostać do 15 lutego i są, według drużyny z Murcji, „w dobrym zdrowiu”. Nowy termin meczu nie jest na razie znany, ale kalendarz nie przewiduje już wolnych terminów w weekendy, więc spotkanie będzie musiało odbyć się w środku tygodnia. To już drugi przełożony mecz podopiecznych Raúla, po tym jak na inny dzień przeniesiono starcie z Albacete, z którym Castilla miała mierzyć się 8 marca.

Rezerwy będą miały 14 dni przerwy pomiędzy ostatnim meczem, przegranym 0:1 w Tarragonie, a następnym, który odbędzie się 20 lutego na San Fernando. Jest wystarczająco dużo czasu na znalezienie rozwiązań dla ostatniej słabej passy zespołu, który po trzech kolejnych meczach bez zwycięstwa jest już bliżej spadku (3) niż play-offów (5).

W pierwszej rundzie Murcia poradziła sobie z Castillą zaskakująco łatwo, wygrywając 3:0. Jednak UCAM u siebie jest inną drużyną niż na wyjazdach, podobnie zresztą jak rezerwy Realu Madryt. Na obcych stadionach Murcia wygrała zaledwie raz na 11 meczów. Miejsce w strefie spadkowej i walka o utrzymanie to sytuacja, z którą ten zespół nie musiał się mierzyć od 2017 roku, kiedy został zdegradowany z Segunda División. W kolejnych latach bliżej było powrotu do drugiej ligi niż kolejnego spadku.