Kluczowy tydzień
Real Madryt podchodzi do tygodnia, na przestrzeni którego zmierzy się w La Lidze z Villarrealem i w Lidze Mistrzów z PSG. W związku z tym Carlo Ancelotti liczy na powroty Karima Benzemy i Ferlanda Mendy'ego oraz odzyskanie najlepszej wersji Viníciusa.
Fot. Getty Images
Niełatwo jest słuchać trenera, który po wygranym meczu stwierdza, że jego drużyna nie przechodzi przez najlepsze chwile. Tym bardziej gdy zwycięstwo to pozwala odskoczyć głównemu rywalowi w walce o tytuł mistrzowski. Mimo wszystko na taki właśnie ruch zdecydował się Carlo Ancelotti, który po niedzielnym meczu z Granadą nie miał większych problemów z tym, aby publicznie przyznać, że jego podopiecznym nie idzie najlepiej.
„Wszyscy wiemy, że to nie jest nasz najlepszy moment, ale myślę, że to się skończyło, bo mamy tydzień na odzyskanie zawodników, których brak był dla nas poważny”, stwierdził na konferencji prasowej Carletto. Nie ma wątpliwości, że te największe nadzieje są obecnie wiązane z powrotami dwóch francuskich filarów Królewskich, Karima Benzemy i Ferlanda Mendy'ego. Zarówno jeden, jak i drugi odgrywają kluczowe role w układance Los Blancos odpowiednio w zadaniach ofensywnych i defensywnych. I to właśnie ich brak w znacznej mierze przyczynił się do tego, że tydzień temu ekipa Ancelottiego przegrała na San Mamés pierwszy w tym sezonie tytuł.
Wyczekiwany powrót obu Francuzów zbiega się w czasie z najważniejszym meczem Realu Madryt w obecnym sezonie. Wobec w miarę komfortowej sytuacji w La Lidze, wygrania Superpucharu Hiszpanii i odpadnięcia z Copa del Rey zbliżające się starcie w Lidze Mistrzów z PSG kreuje się obecnie na kluczowe wydarzenie w Madrycie zarówno pod względem sportowym, jak i instytucjonalnym. Pikanterii dwumeczu dodaje zamieszanie z Kylianem Mbappé i niesnaski związane z ubiegłorocznym powołaniem Superligi.
Odpoczynek dla Viniego
Wraz z powrotami Benzemy i Mendy'ego Ancelotti liczy również na odzyskanie najlepszej wersji Viníciusa, który przegapił ostatni mecz z Granadą z powodu nadmiaru żółtych kartek. Brazylijczyk ma za sobą wyczerpujący i ekspresowy wylot do Ameryki Południowej, dlatego ta przymusowa przerwa na pewno dobrze mu zrobi. Carletto liczy na to, że teraz jego perełka z Rio de Janeiro będzie mogła się już skupić tylko na futbolu i na tym, aby odzyskać świeżość i nieprzewidywalność, jakimi imponowała w pierwszej części sezonu.
Piłkarze Realu Madryt po dniu przerwy dzisiaj mają wrócić do treningów, aby rozpocząć przygotowania do wymagającego sobotniego meczu z Villarrealem. Później będzie się liczył już tylko Paryż, który może naznaczyć resztę sezonu Królewskich. Dlatego Ancelotti nie wyobraża sobie sytuacji, w której na ten kluczowy tydzień nie miałby do dyspozycji wszystkich swoich zawodników.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze