Luis Maximiano, granadyjski mur
Gdy minionego lata Granada sprowadzała ze Sportingu za około 4,5 miliona euro Luisa Maximiliano, nikt nie śmiał przypuszczać, że bramkarz pozwoli zapomnieć o swoim rodaku, Rui Silvie.
Fot. Getty Images
Zadanie stojące przed Luisem Maximiano było niezwykle skomplikowane. Działacze Granady musieli stawić czoła nie lada problemowi po wygaśnięciu kontraktu i odejściu do Betisu Rui Silvy. Włodarze klubu z południa Hiszpanii ostatecznie postanowili ściągnąć z portugalskiego Sportingu Luisa Maximiano. Dziś golkiper Andaluzyjczyków jest jedną z rewelacji ligi.
Według statystyk Luis Maximiano jest trzecim najczęściej interweniującym bramkarzem w lidze. Wykonał on 66 parad w 19 meczach. Przed nim są tylko Ledesma z Kadyksu (78) i Diego López z Espanyolu (69). Wymieniona dwójka zagrała jednak kolejno w dwóch i trzech meczach więcej. Gdyby policzyć średnią interwencji na spotkanie wśród bramkarzy mających na koncie więcej niż 10 występów, Luis Maximiano ustępuje już tylko Ledesmie (3,47 do 3,55).
Z racji na wciąż stosunkowo młody wiek (23 lata) nie może dziwić, że zawodnik Granady zaczął budzić zainteresowanie większych klubów. Jako pierwsza na horyzoncie pojawiła się Barcelona, co zresztą nie może za bardzo dziwić. Katalończycy na własnej skórze przekonali się o możliwościach Maximiano. Na Camp Nou wielu widzi w nim godnego następcę Ter Stegena. Jeśli wierzyć doniesieniom mediów, wykonane zostały już nawet pierwsze ruchy w tym kierunku. Kontrakt bramkarza obowiazuje do 2025 roku, a w ciągu kilku miesięcy spędzonych w Hiszpanii jego wartość skoczyła do 7 milionów euro (dane za portalem Transfermarkt)
Do tej pory Maximiano miał okazję reprezentować wszystkie kategorie młodzieżowe kadry Portugalii. Jeśli jednak jego rozwój dalej będzie przebiegał w tym tempie, niewykluczone, że wkrótce zostanie on powołany także do pierwszej reprezentacji. Już teraz nie brakuje w jego wykonaniu interwencji na dłużej zapadających w pamięć, jak choćby obroniony karny Iago Aspasa. Sytuacja tamta była o tyle ciekawa, że po zderzaniu z kolegą z zespołu bramkarz odniósł kontuzję. Zaraz po wyciągnięciu jedenastki został zaś zmieniony. Tego typu zdarzenia w jasny sposób świadczą o zwycięskiej mentalności i zdolności do poświęceń. Maximiano jest dla Granady prawdziwym murem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze