Advertisement
Menu
/ marca.com

Hazard nie rozumie swojej sytuacji

Eden Hazard nie rozumie, co się dzieje. Ancelotti przez cały sezon powtarza, że chce odzyskać najlepszą wersję Belga i że potrzebuje on minut. Rzeczywistość później jednak weryfikuje słowa szkoleniowca.

Foto: Hazard nie rozumie swojej sytuacji
Fot. Getty Images

Carlo Ancelotti nieustannie apeluje do Hazarda o cierpliwość i obiecuje mu, że jego moment wreszcie nadejdzie. Były atakujący Chelsea z dnia na dzień jest mimo to coraz bardziej sfrustrowany i nie rozumie niełaski, w jaką popadł, nawet jeśli ma świadomość, iż jego forma nie jest jeszcze najwyższa.

Mecz z Athletikiem stanowił dla Edena kolejny powód do skrajnego niezadowolenia. Piłkarz cały czas bez problemów trenował w Valdebebas, jednak nawet pod nieobecność Benzemy i w obliczu tysięcy kilometrów przebytych przez Viníciusa Ancelotti nie dał Belgowi ani minuty. Włoch wolał postawić na dwóch zmęczonych podróżami Brazylijczyków, a następnie lepszym rozwiązaniem z ławki wydał mu się Isco. Pod koniec spotkania Hazard nie krył rozczarowania.

31-latek nie umiał zrozumieć, dlaczego nie pojawił się na boisku, tym bardziej w Pucharze Króla. Fakt skorzystania w pierwszej kolejności ze zmęczonego Viníciusa i Rodrygo stanowił dla niego cios. Czarę goryczy przelało to, że Ancelotti kazał Hazardowi rozgrzewać się przez 20 minuty, by na kwadrans przed końcem odesłał go z powrotem na ławkę. Nawet śmiech Bale'a, którego brak gry nie rusza, nie był w stanie poprawić Edenowi nastroju. Belg czuje się głęboko dotknięty. Tu już chodzi nie tyle o brak zadowalającej liczby minut, ile o kompletne marginalizowanie roli w zespole. A przecież w trwających rozgrywkach problemy zdrowotne wreszcie odpuściły.

Hazard rozegrał w bieżącym sezonie 831 minut rozłożonych na 18 meczów. Daje to średnio 46 minut na spotkanie. W 15 potyczkach w ogóle nie powąchał murawy. Eden nie może przejść do porządku dziennego z obecnym stanem rzeczy. Co prawda widzieliśmy go od początku w poprzednim ligowym starciu z Elche, ale nie zmienia to faktu, że w ważnych chwilach jest nieobecny. Superpuchar? Zero minut. Klasyki? Zero minut. Derby? Cóż... Atakujący ma olbrzymi problem z przyzwyczajeniem do plątania się w ogonie kadry. Tym bardziej że tylko raz w tym sezonie wypadł z gry z powodów żołądkowych. Z jego kostką i sylwetką jest wszystko w porządku. Ancelotti jednak nie widzi go w składzie.

Belg miał swój krótki moment pod koniec zeszłego roku, gdy dwukrotnie wychodził w podstawowej jedenastce z Kadyksem i Athletikiem. Nie ulega jednak wątpliwości, że występy te nie przekonały trenera. Hazard liczył na to, że punktem zwrotnym okaże się zwycięski gol w pucharze z Elche, ale srogo się przeliczył. Relacje na linii zawodnik-trener pogarszały się z dnia na dzień. Po wspomnianej potyczce z Elche szkoleniowiec szukał Belga, by uściskać go i mu pogratulować, jednak reakcja piłkarza nie była zbyt przyjazna. Eden uważa, że jest traktowany niesprawiedliwie. Po czwartkowym starciu sprawy jeszcze bardziej się pogorszyły.

Niezadowolenie z sytuacji nie oznacza jednak, że w szatni są z nim problemy. Wręcz przeciwnie. Hazard od samego początku pobytu w Madrycie budzi sympatię kolegów, którzy dzielnie go wspierają w trudnych chwilach. Do tego niejednokrotnie widzieliśmy, jaki jest jego stosunek do grających kolegów, gdy żywiołowo celebrował trafienia Realu. Tak czy inaczej, pod względem sportowym, są to jego najgorsze chwile w karierze. Gdy zdrowie wreszcie zaczęło dopisywać, Ancelotti kompletnie go ignoruje.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!